Dariusz Mioduski
fot. Marcin Szymczyk

Dariusz Mioduski: Naszą ambicją jest regularna gra w Lidze Mistrzów

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: givemesport.com

22.04.2025 14:10

(akt. 22.04.2025 14:29)

– Ludzie często mnie pytają: "Dlaczego jesteś zaangażowany w Legię?". Odpowiedź jest prosta: nie ma projektu, w którym chciałbym uczestniczyć bardziej. To największa polska marka sportowa, a wszystko, co dotyczy klubu, stało się moim życiem. Spędzałem na tym 24 godziny na dobę – mówił prezes i właściciel "Wojskowych", Dariusz Mioduski, w rozmowie z GiveMeSport.

– Moim największym powodem do dumy jest budowa naszego ośrodka treningowego. Rozmawiałem o tym projekcie od pierwszego dnia, a niewiele osób w tamtym czasie uważało, że jest to możliwe. A każdy, kto z niego korzysta lub go odwiedza, widzi, że to ogromny atut. Teraz mamy prawdziwe i silne fundamenty, które dają nam stabilną podstawę na przyszłość.

– LTC jest domem naszej akademii, w którą włożyliśmy wiele wysiłku przez ostatnie kilka lat. Jestem bardzo dumny, patrząc na tabele ligowe, gdy nasze drużyny młodzieżowe się rozwijają, a wielu naszych zawodników reprezentuje teraz polską kadrę w różnych grupach wiekowych. To nie jest kwestia szczęścia.

– Legia ma szczęście, ponieważ mamy największą markę sportową i klub w Polsce z ogromną bazą fanów. Polska gospodarka rośnie. Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do przyszłości polskiej piłki nożnej, ale nadal istnieją ograniczenia. Dlatego musimy budować silne fundamenty i skupiać się na rozwoju zawodników. Zamiast więc przeznaczać moje ograniczone zasoby tylko na występy na boisku, zainwestowaliśmy dużo pieniędzy w obiekty treningowe, naszą akademię i nasz dział handlowy, aby dać Legii podstawę do stania się zrównoważoną.

– To niekończący się proces. Naszą ambicją jest regularna gra w Lidze Mistrzów. Myślę, że polska piłka nożna zmierza w kierunku, w którym ranking naszego kraju się poprawi, co stworzy realną możliwość, aby to osiągnąć. Obecnie zajmujemy 15. miejsce w rankingu UEFA i nie ma powodu, dla którego Polska nie mogłaby dostać się do pierwszej dziesiątki.

– Z punktu widzenia Legii, powitałbym zastrzyk kapitału, który wiąże się z dołączeniem do sieci wielu klubów, ale mamy klub, który musi być na szczycie piramidy. Legia mogłaby być częścią grupy obok mniejszego klubu Premier League, który niekoniecznie rywalizuje o Ligę Mistrzów, a to mogłaby być dobra współpraca pod względem rozwoju zawodników. Byłoby to bardzo mile widziane, i dlaczego nie?

– Legia stała się centrum mojego życia. Teraz, gdy jestem starszy, czuję, że mam tu o wiele więcej do zrobienia, więc nie muszę się na nowo odkrywać. Myślę, że mógłbym to robić przez kolejne 10 lub 15 lat, a potem mam nadzieję, że ktoś inny będzie kontynuował moją pracę. Moim celem jest po prostu wykonywanie znaczącej, wpływowej pracy. To mnie napędza. Tak samo jest z moją pracą w ECA lub UEFA, które nie są stanowiskami, za które mi płacą, ale czuję, że przyczyniam się do europejskiej piłki nożnej i czerpię z tego wiele przyjemności i satysfakcji.

Cały tekst można przeczytać na givemesport.com.

Polecamy

Komentarze (64)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.