Debiut Gizy przy Łazienkowskiej
13.08.2007 10:19
Od początku drugiej połowy meczu z Dyskobolią na murawie pojawił się nowy nabytek Legii <b>Piotr Giza</b>. Zastąpił on kontuzjowanego <b>Rogera Guerreiro</b>. Był to debiut Gizy przed warszawską publicznością. - Nie był to udany występ. Zawsze może być lepiej, a tym wypadku naprawdę może być dużo lepiej. Starałem się, ale nieraz nie wychodzi. Wierzę, że następne mecze będą lepsze w moim wykonaniu - mówił po spotkaniu pomocnik Legii.
Trener Legii Jan Urban apelował do dziennikarzy, by po połowie meczu nie wyciągać pochopnych wniosków z gry Gizy. - Po rozegranych 45 minutach ja bym Piotrka nie oceniał. Czy ktoś chce czy nie chce, to był to debiut tego zawodnika w barwach Legii przy Łazienkowskiej, i na pewno zrobiło to na nim wrażenie. Piotrek chciał w tym meczu pokazać się z jak najlepszej strony, jednak nie jest łatwo wejść z ławki na boisko gdy drużynie nie idzie i odmienić jej grę. Wiadomo, że od Piotrka wymaga się, aby poukładał grę zespołu w takim momencie, gdyż jest to zawodnik, który ma ku temu bardzo dobre predyspozycje. Podobnie trudno było wejść w ten mecz Maćkowi Korzymowi. Wiadomym jest, że młodych zawodników najlepiej jest wpuszczać na boisko gdy drużyna gra dobrze, a jej gra jest poukładana. Nie był to za dobry moment dla Piotrka, chociaż wiemy, że jest to zawodnik doświadczony. Był to jego pierwszy mecz przed własną publicznością, i można było zauważyć, że w niektórych momentach był stremowany.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.