Delegacje klubu i kibiców złożyły wieńce
31.07.2017 22:55
fot. Kacper Piwnicki
Obchody rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego rozpoczęły się już w poniedziałek. Obrońcy stolicy, jak co roku, spotkali się w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego. - Byliście ochotniczą armią. Być może najlepszą, jaka miała Polska - powiedział dyrektor placówki, Jan Ołdakowski. Na uroczystościach pojawił się również prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda, który zasiadł obok prezydent m.st. Warszawy, Hanny Gronkiewicz Waltz.
Słoneczna pogoda oraz towarzystwo towarzyszy broni sprawiło, że powstańcy byli w dobrych humorach. - Potrzeba panu czegoś - zapytała z ujmującym uśmiechem jedna z wolontariuszek, powstańca. - Uścisku pani dłoni - odpowiedział obrońca stolicy z ujmującym uśmiechem, który konwersację zakończył ojcowskim całusem, w czoło. Kiedy zabrzmiał hymn Polski, powstańcy, choćby trzęsącymi się dłońmi, salutowali dumnie słysząc symbol. Symbol wolnego kraju, za który walczyli.
- Stanęliśmy do walki bez broni, ale z nadzieją na wyzwolenie naszej kochanej Warszawy, dla jej mieszkańców. Do dziś, w głowie mamy pewne sytucje, których czas zatrzeć nie potrafi - mówił odznaczony przez prezydenta Dudę Julian Kulski, żołnierz Zgrupowania „Żniwiarz". Głowa państwa uhonorowała także osoby propadujące pamięć o powstaniu, m.in. pracowników MPW.
- Wychowałem się na opowieściach o bohaterstwie powstańców warszawskich. To oni kształtowali moją chęć służby ojczyźnie. To bohaterowie życia całej Polski oraz mojego. Cieszę się, że możemy spotkać się obok pomnika waszej walki, którego inicjatorem był ś.p profesor prezydent Lech Kaczyński. Jesteście gospodarzami tego miejsca. Wasze osiągnięcia cały czas napawają duma. Cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć poległym - stwierdził w swoim przemówieniu Duda.
- Gdy byłam dzieckiem i 1 sierpnia razem z ojcem, powstańcem warszawskim, jeździliśmy na Powązki, opowiadał wtedy swoją historię. Gdy nie powiedział babci, że idzie walczyć, jak bał się śmierci. Dokonania powstańców, napawaj dumą - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Głos zabrał również generał Zbigniew Ścibor-Rylski. Stuletni żołnierz, jak zawsze, z emocjami, wygłosił słowa na stojąco. I choć musi poruszać się z użyciem wózka, mówił na stojąco. Inaczej, oficerowi nie wypadało. Zgromadzeni usłyszeli piękną mowę o rozwoju człowieka, trudnych chwilach i potrzebie współpracy oraz nauki. - Szczęście, że nie wiecie, czym jest przelewanie krwi za ojczyznę. W was jest jednak przyszłość. To w waszym pokoleniu, także licznie zgromadzonych harcerzy, są przyszli posłowie, senatorowie, może prezydent... Ja... żegnam was. Nie przypuszczałem w marzeniach, że uda mi się uczestniczyć w tej uroczystości - powiedział.
Główne uroczystości obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego odbędą się we wtorek. O godzinie 17:00, godzina W. Czas, w którym warto przystanąć i wspomnieć o bohaterach stolicy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.