Deszczowy trening przy Łazienkowskiej
06.07.2010 21:35
Fotoreportaż z treningu
Po rozgrzewce przyszedł czas na grę rękami. Legioniści podzieleni na trzy drużyny podawali sobie piłkę co przypominało trochę koszykówkę. Jednak trenerzy co kilka minut wprowadzali do gry jakąś nowinkę. Najpierw trzeba było podawać dwoma rękami, potem rzucając futbolówkę do tyło a na koniec można było podawać puszczając piłkę między nogami. Śmiechu było przy tym co nie miara, ale zabawa było także doskonaleniem koordynacji ruchowej oraz orientacji.
Następnie przyszedł czas na mecze, były one rozgrywane na trzy bramki. Jako pierwszy bramkę zdobył Ivica Vrdoljak, który zdołał wyprzedzić Ariela Cabrala. Skutecznością błysnął Maciej Górski, ale najładniejszego gola strzelił Maciej Iwański. Bardzo ciekawe były pojedynki Miroslava Radovicia z Piotrem Wasikowskim i wspomnianego Vrdoljaka z Cabralem. Legioniści grali na pograniczu faulu i w końcówce ucierpiał mocno Bruno Mezenga. Jak się później okazało była to niegroźna kontuzja stawu skokowego lewej nogi.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.