Patryk Kun
fot. Marcin Szymczyk

Dłuższa przerwa Patryka Kuna

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia Warszawa, Legia.Net

07.05.2024 12:06

(akt. 07.05.2024 12:25)

Patryk Kun nie dokończył domowego meczu z Radomiakiem Radom. Wahadłowy Legii doznał kontuzji podczas pojedynku z Lisandro Semedo, który wygrał walkę o piłkę i dośrodkował w pole karne. Tuż po tej akcji 29-letni Polak złapał się za mięsień dwugłowy, położył się na murawie, a po chwili opuścił boisko.

Poniedziałkowe badania wykazały, że uraz jest poważny. Stołeczny klub poinformował, że Patryk Kun uszkodził mięsień grupy kulszowo-goleniowej. Przerwa w treningach wahadłowego potrwa około 2 – 3 tygodni. "Kunik" na pewno nie wystąpi w spotkaniach z Lechem i Wartą Poznań, ale być może nie zagra już do końca bieżącego sezonu. Sztab medyczny będzie robił co w jego mocy, by przywrócić zawodnika do gry jeszcze podczas trwających rozgrywek, lecz nie będzie to prosta sprawa.

To zła informacja dla trenera Goncalo Feio. Na lewej stronie jedyną sensowną alternatywą pozostanie Yuri Ribeiro. Przejście na lewą stronę Ryoyi Morishity nie ma większego sensu, skoro na lepszej dla niego prawej stronie wypada bardzo słabo. Jest aktywny, dużo biega, ale nie ma z tego korzyści dla zespołu. Z kolei Gil Dias jest już jedną nogą poza klubem, po sezonie odejdzie z Warszawy. Mentalnie już od dawna jest daleko od stolicy Polski. Jest jeszcze Paweł Wszołek, ostatnio przesunięty do ataku. Jeśli do zdrowia wróci Tomas Pekhart, to być może "Wszołi" wróci na prawe wahadło. Może zagrać też na lewym, ale nie robił tego dotąd zbyt często.

Polecamy

Komentarze (36)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.