Dobra seria Malarza
21.04.2016 09:56
Jeśli ktoś obawiał się, że po odejściu Dusana Kuciaka do Hull City legioniści będą mieć problem w bramce, srogo się rozczarował. W ostatnich spotkaniach Arkadiusz Malarz broni wyśmienicie. Z poświęceniem i skutecznie. W trzech występach z rzędu nie dał się pokonać, ostatnim, który dokonał tej sztuki, był Grzegorz Kuświk w spotkaniu 29. kolejki z Lechią (1:1). Seria legionistów bez straconej bramki trwa od 313 minut (najdłuższa w lidze) i największa w tym zasługa Malarza.
Po odejściu Słowaka, 35-letni bramkarz potrzebował kilku meczów, by wejść na wysokie obroty. - Czas pomaga każdemu zawodnikowi, bramkarzowi również. Z każdym rozegranym spotkaniem wzrasta pewność siebie i piłkarz czuje się lepiej. Dlatego cieszę się z regularnych występów - powiedział. Gdyby nie jego interwencje, sytuacja Legii w walce o mistrzostwo Polski byłaby skomplikowana. - Zdobędziemy mistrzostwo, ale potrzebujemy wygranych. Musimy zdawać sobie sprawę, że w rundzie finałowej nikt przed nami się nie położy - powiedział. Zdecydowanie wygrywa rywalizację z Radosławem Cierzniakiem, jesienią bezdyskusyjnie najlepszym bramkarzem w ekstraklasie. Były zawodnik Białej Gwiazdy musi pogodzić się z rolą zmiennika, a Stanisław Czerczesow nie lubi rotować na tej pozycji.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.