Dominik Furman: Jestem na dnie
05.11.2014 11:57
- Doskonale wiem, że teraz można powiedzieć, że Furman niepotrzebnie połasił się na pieniądze, poleciał do Francji, a siedzi na trybunach. I generalnie, że się nie nadaje.
Spekuluje się, że interesują się tobą Burnley, Auxerre, Sochaux i Osasuna. Jest coś na rzeczy?
- O tych klubach wiem z prasy. Menedżer nic mi nie mówił, więc na razie chyba jest cisza. Ale żadnej opcji nie wykluczam, ważne, żebym w nowym klubie wreszcie zaczął grać. Domyślam się, że o Osasunie mówi się ze względu na to, że pracuje tam trener Jan Urban, który dał mi szansę.
A powrót do Polski wchodzi w grę?
- Oczywiście. Nie wykluczam niczego. Chcę po prostu zacząć grać. Nie będę mówił, że polska liga jest zła, bo bym skłamał. Są fajne stadiony, przychodzą do niej coraz lepsi zawodnicy. A poza tym czasem warto zrobić jeden krok w tył, żeby postawić dwa do przodu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.