Dominik Furman: Możliwe, że straciliśmy radość z gry
03.11.2013 21:14
- Nie zaprzeczam, że mam problem z wytrzymaniem całego meczu pod kątem fizycznym. Nie ukrywam, że jest to coś nowego w mojej karierze, że gram co trzy dni. Jeśli w każdym kolejnym roku będziemy występować w europejskich pucharach to na pewno będzie lepiej. Każdy się uczy, nie inaczej jest ze mną - skomentował swoją obecną formę "Furmi".
- Czy wierzymy w awans z grupy w rozgrywkach Ligi Europy? Oczywiście, w każdym z poprzednich trzech spotkań stwarzaliśmy sobie okazje do strzelenia bramki. Każdy nam wypomina fakt, że jesteśmy wciąż bez gola w fazie grupowej. W czwartek po pierwsze musimy strzelić tę pierwszą bramkę, a po drugie zdobyć jednego gola więcej niż Trabzonspor. To będzie nasz główny cel - przyznał Furman.
- Podróże są męczące. Nie usprawiedliwiam nikogo z nas, ale zdarzało się, że wracaliśmy ze spotkań wyjazdowych o czwartej, piątej nad ranem. Mam na myśli konkretnie spotkania z Trabzonsporem, Lechem i Zawiszą. Wyniki tych spotkań były jakie były, ale istotne jest to by drużyna wyciągnęła wnioski. Zwycięstwem z Zagłębiem dobrze zaczynamy listopad. Liczymy, że będzie on dla nas pomyślny - zakończył pełen nadziei pomocnik Legii Warszawa.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.