Dominik Nagy wychodzi z cienia
09.05.2017 08:41
Obchodzący wczoraj 22. urodziny Węgier coraz śmielej wychodzi z cienia i staje się ważnym ogniwem warszawskiego zespołu. Trener Magiera dał mu pierwszą szansę gry od początku w wyjazdowym meczu z Cracovią. To była nagroda za niezły występ przeciwko Koronie, kiedy wszedł na boisko w 67. minucie i rozruszał niemrawy zespół. Do zwycięstwa z kielczanami nie wystarczyło (0:0), ale nagrodą za postawę była podstawowa jedenastka w Krakowie. Tym bardziej że uraz wykluczył wtedy z gry Michała Kucharczyka, a Vadis Odjidja-Ofoe pauzował za kartki. Nie minęło 20 minut i kapitalną asystą popisał się Thibault Moulin – po jego prostopadłym, dalekim podaniu Węgier trafił na 1:0. W Szczecinie asystował mu Odjidja-Ofoe, a Nagy popisał się mierzonym strzałem tuż przy słupku. Sztab szkoleniowy liczy na Węgra w końcówce sezonu, a ten pokazuje że nie bez powodu został nazwany drugim Ondrejem Dudą.
Dominik Nagy: 7 meczów w barwach Legii w tym 3 od pierwszej minuty, 320 minut spędzonych na boisku, 2 bramki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.