Doping kibiców Legii na meczu z Zagłębiem
16.04.2018 17:18
Rozpoczęła się runda finałowa. W poprzednich latach bilety sprzedawały się w tym okresie jak świeże bułeczki, a tym razem na spotkaniu z Zagłębiem pojawiło się nieco ponad 13 tys. kibiców. Była to najmniejsza liczba widzów, odkąd zreformowano ligę. Na szczęście nie przełożyło się to na głośność – doping był w sobotę naprawdę dobry. Powodów małej liczby fanów na trybunach jest kilka – od słabej formy drużyny, po dość wysokie ceny biletów.
W pierwszej części spotkania niemal wszyscy na trybunach zdzierali gardło i wspierali piłkarzy. Również po straconej bramce zawodnicy otrzymali wsparcie. Na kwadrans przed końcem pierwszy raz oberwało się trenerowi: "Chyba już najwyższa pora, zwolnić tego amatora". Było też „Legia grać, k… mać". Po ostatnim gwizdku ponownie oberwało się Chorwatowi: "Chcemy trenera, a nie Jozaka frajera" oraz "Ch...wo gracie, bo wy trenera nie macie". Niestety jedenasta porażka w sezonie stała się faktem. Dwie godziny później klub rozstał się z Romeo Jozakiem, a jego obowiązki powierzył Deanowi Klafuriciowi.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.