Dusan Kuciak - bohater ostatnich dni
04.11.2011 11:49
Bardzo rzadko piłkarz po kilku występach w barwach Legii zyskuje szacunek kibiców. Jednym z takich graczy jest już nasz słowacki bramkarz, którego nazwisko było skandowane przez Żyletę podczas potyczki z Rapidem. Sympatię zyskał między innymi dlatego, że zawsze pokazuje wielki profesjonalizm. Nigdy nie unika ciężkiej pracy z Krzysztofem Dowhaniem na treningach. Z pewnością młodsi gracze mogą brać przykład z podejścia do zawodu przez Dusana. Kuciak również w czasie meczów ligowych pokazuje jak powinien się zachowywać golkiper - kiedy nic nie dzieje się pod jego bramką Słowak ciągle pozostaje w ruchu, rozciąga się, aby być optymalnie przygotowanym do nadchodzącej interwencji.
Kolejną sprawą, która zwraca uwagę jest jego współpraca z zespołem. W tego niezwykle skromnego faceta w czasie pojedynków z rywalami wstępuje istny diabeł. Kiedy sędzia rozpoczyna mecz Kuciak ożywa i zaczyna dyrygować zespołem, niejednokrotnie krzycząc tak głośno, że słowa docierają do ludzi na trybunach. Kuciak poprawia kolegów co chwilę pokazując jak mają się ustawić i jak grać. W Bełchatowie na meczy z ŁKS-em żartowano na trybunach pytając czy Legia kupiła bramkarza czy krzykacza? Dziś już wiadomo, ze golkipera dużej klasy.
Kuciak jest niezwykle skoncentrowany przez całe spotkanie. Na jego twarzy rysują się emocje, ale jedynie te związane z meczem, o którym chyba non-stop myśli kiedy piłka jest w grze. Jak mało, który gracz zza granicy zżył się z naszą ekipą. Widać, że zależy mu na świetnych wynikach Legii. Można to zobrazować sytuacją ze spotkania z Widzewem - gdy Michał Żyro strzelił pierwszą bramkę, Słowak pobiegł na przedpole i wyskoczył z radości tak wysoko jak tylko potrafił.
Wydaje się, że Dusan Kuciak jest w tej chwili właściwą osobą na właściwym miejscu. Słowak już teraz prezentuje się bardzo solidnie, a może być jeszcze lepszy. Podkreślają to zarówno trener Maciej Skorża jak i bezpośredni opiekun Krzysztof Dowhań.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.