Echa rewelacji Newsweeka
03.06.2009 23:18
Choć szybka budowa stadionu Legii dla wielu kibiców naszego klubu jest największym plusem minionego sezonu, decyzja Rady Warszawy przyznająca dofinansowanie inwestycji wciąż spędza sen z powiek wielu dziennikarzom, politykom i sympatykom innych zespołów. W poniedziałek tygodnik opinii Newsweek zasugerował, że stadion jest formą spłaty wdzięczności <b>Hanny Gronkiewicz-Waltz</b> wobec ITI. Wedle redaktora <b>Andrzeja Stankiewicza</b>, podczas kampanii do wyborów parlamentarnych w 2005 roku dwóch właścicieli koncernu wpłaciło na konto obecnego prezydenta m. st. Warszawy po 10 tysięcy złotych.
Takie rewelacje nie mogły przejść bez echa. W środę w siedzibie warszawskiego PiS przy ul. Koszykowej 10 w Warszawie, odbyła się konferencja prasowa na temat finansowania kampanii wyborczej Hanny Gronkiewicz-Waltz (PO) przez przedstawicieli ITI. Zabierający głos Mariusz Błaszczak (PiS) domagał się ujawnienia listy darczyńców na kampanię obecnej Prezydent Warszawy. Poseł nie chciał szafować wyrokami, jednak wyraził obawę, że takie relacje mogą mieć wpływ na stan polskiego biznesu. Przy okazji po raz kolejny poddał w wątpliwość sens budowania stadionu Legii Warszawa. Podkreślił, że powstający kilka kilometrów dalej stadion narodowy doskonale spełniałby funkcje obiektu Legii podczas najważniejszych spotkań, np. tych rozgrywanych w ramach europejskich pucharów. Tym bardziej, że Warszawa nie jest miastem bogatym, a przez budowę stadionu zaniedbano wiele innych inwestycji.
Nie ulega wątpliwościom, że nowy stadion Legii staje ością w gardle wielu bardziej, lub mniej, wpływowych osób. Należy zadać sobie pytania – jak długo będzie służył on do politycznych i medialnych przepychanek?
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.