Domyślne zdjęcie Legia.Net

Elton, snajper z Brazylii

Marek Szabrański

Źródło:

22.07.2006 11:29

(akt. 25.12.2018 09:52)

Już dziś Legia może zdobyć pierwsze w tym sezonie trofeum. Superpuchar ma być jednak tylko wstępem do walki o dużo większe zaszczyty. Warszawianie chcą obronić mistrzostwo, wywalczyć Puchar Polski i awansować do Ligi Mistrzów. Gole niezbędne do osiągnięcia tych celów ma strzelać Brazylijczyk <b>Elton Brandao</b>. Już w poprzednim sezonie o sile Legii w dużym stopniu stanowili piłkarze z Brazylii.
Dzięki Edsonowi i Rogerowi warszawska drużyna miała najmocniejsze lewe skrzydło w polskiej lidze. Teraz do zespołu Dariusza Wdowczyka dołączyło dwóch kolejnych Brazylijczyków. Silny, szybki, dynamicznyHugo Alcantara ma zastąpić na środku obrony Moussę Ouattarę. Lekarstwem na kiepską skuteczność napastników Legii ma być natomiast Elton, który już zdążył zabłysnąć. To on strzelił jedyną bramkę w towarzyskim spotkaniu z Paris Saint-Germain. Nieźle zaprezentował się też w poprzednich sparingach. - Jest silny jak tur - z uznaniem kręci głową Marcin Burkhardt. - A jak zaczyna swój sprint, to ledwo można za nim wzrokiem nadążyć - dodaje ze śmiechem "Bury". Słowa swojego podopiecznego potwierdza trener Wdowczyk. - Elton pokazał, że stać go na wiele - chwali napastnika szkoleniowiec, który od samego początku był pod wrażeniem jego możliwości. - Jest szybki i dynamiczny. Potrafi strzelać gole po indywidualnych akcjach - ocenia trener. Pierwszy kontakt z Europą Kibice Legii mieli jednak prawo do niepokoju. W końcu takich "utalentowanych" i "dynamicznych" Brazylijczyków przyjechało do Polski już wielu. Zwłaszcza do Szczecina. I nikomu to na dobre nie wyszło. Elton początki w Polsce miał nie najlepsze. Przeciętnie wypadł w meczu z Celtikiem Glasgow. - Jemu jest szczególnie trudno. Dla niego to pierwszy kontakt z europejską piłką - usprawiedliwiał swojego rodaka Edson. - Ale widać, że ma potencjał. Jak się zaaklimatyzuje, to będzie dobrze. I już jest lepiej. Elton czuje się w drużynie coraz pewniej. - Pomagamy im, jak tylko możemy - wyjawia Roger. - Ja doskonale rozumiem sytuację Eltona. Byłem w bardzo podobnej. Przyjechałem do nieznanego mi kraju, sam, bez rodziny. Ale skoro mi się udało, to jemu też się uda. Tym bardziej że ma mnie i Edsona - tłumaczy Roger. Będzie się z czego cieszyć Opieka starszych kolegów wyraźnie Eltonowi służy. - Przyjął się w drużynie - potwierdza Burkhardt. - Zrobiliśmy mu mały chrzest. Było bardzo śmiesznie, ale szczegółów nie mogę zdradzić - dodaje. O dobry nastrój Eltona nie trzeba się więc martwić. Tym bardziej że w najbliższych dniach będzie miał co świętować. Już za tydzień 27. urodziny obchodzi Hugo Alcantara. A kilka dni później, 1 sierpnia, 21 lat skończy sam Elton. Młody napastnik może się przyczynić do tego, że w szampańskich nastrojach będą również kibice z Łazienkowskiej. W najbliższych dniach Legia ma szansę zdobyć Superpuchar, efektownie rozpocząć ligowy sezon i przybliżyć się do Ligi Mistrzów. Czy pomogą jej w tym gole brazylijskiego snajpera? Swój pierwszy poważny egzamin Elton zdaje już dziś w meczu z Wisłą Płock.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.