Engel wściekły

Trener Jerzy Engel nie wytrzymuje nerwowo krytyki, jaka spotkała go po porażkach polskiej reprezentacji. Podczas konferencji prasowej przed meczem z USA odmówił odpowiedzi na pytania komentatora Polsatu, Mateusza Borka. Engel zarzucił Borkowi, że ten wciąż "myli kopanie piłki z kopaniem ludzi". Stwierdził, że może za 25 lat Borek "nauczy się, jak to odróżniać". Engel wściekły jest również na innego komentatora Polsatu, Romana Kołtonia, za wytykanie jego błędów na wizji. Zdaniem szkoleniowca, nasi zawodnicy byli znakomicie przygotowani do mistrzostw, a porażki ponosili tylko na skutek indywidualnych błędów. Engel zaznacza, że oprócz Polski do domu wraca jeszcze 15 innych zespołów, w tym tacy wielcy jak Francja i Argentyna. Engel zarzuca dziennikarzom, że mówią o swoich wrażeniach, a nie o faktach. Twierdzi, że dwa razy w tygodniu przeprowadzano szczegółowe badania piłkarzy i byli oni w świetnej dyspozycji, a zwrotność naszych piłkarzy w meczu z Koreą była gorsza od rywali tylko dlatego, że Koreańczycy są o połowę niżsi.