Enrique Sola na celowniku Trzeciaka?
21.12.2007 16:35
Rezerwowy napastnik Osasuny <b>Enrique Sola</b> znalazł się na liście życzeń <b>Mirosława Trzeciaka</b> - donosi "Przegląd Sportowy". Jeśli nie uda się go pozyskać, wiceprezes Legii spróbuje poszukać napastnika w słabszym klubie. Kierunek jest jednak jeden: Hiszpania. Latem wiceprezes Legii Mirosław Trzeciak znalazł w rezerwach Osasuny <b>Inakiego Astiza</b>, który wyrósł na jednego z najlepszych obrońców naszej ligi. Teraz pojechał na Półwysep Iberyjski, aby sprowadzić napastnika. Znowu z Osasuny, bo tam ma świetne kontakty. – Chcieliśmy pozyskać piłkarza z pierwszej drużyny, który jednak gra tam bardzo niewiele. Ma już jednak za sobą występy w Primera Division – przyznaje Trzeciak.
"Przeglądowi Sportowemu" udało się ustalić, że chodzi o Enrique Solę. 21-letni zawodnik pod koniec zeszłego sezonu miał w Osasunie debiut marzeń. Strzelił dwa gole w meczu z Betisem, a jego klub wygrał 5:0. W tym zagrał jednak tylko czterokrotnie, a na boisku spędził łącznie 135 minut.
– Bardzo szybki, silny, dobrze gra głową – zachwala go Inaki Astiz. Rzeczywiście warunków fizycznych Sola nie musi się wstydzić. Przy wzroście 184 waży aż 88 kg. – Wiem, że Trzeciak rozmawiał z władzami Osasuny na ten temat. Transfer wcale nie jest wykluczony. W Legii gra przecież Astiz, a to przyjaciel Soli. Może namówi go na przeprowadzkę do Warszawy – zastanawia się Ino Gonzalez z lokalnego dziennika „Diario de Navara”. Sola ma niewielkie szanse na grę, bo atak Osasuny tworzą Javier Portillo i Walter Pandiani, a więc napastnicy o znanych nazwiskach nie tylko w Hiszpanii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.