Euro 2020: Wygrana Czechów, Pekhart na ławce

Holendrzy od początku spotkania odważnie zaatakowali. Często szukali zagrań na skrzydła, gdzie bardzo aktywni byli Patrick van Aanholt i Denzel Dumfries. Z kolei Czesi dobrze ustawiali się w defensywie i skutecznie przerywali akcje ofensywne Oranje. Dobrych sytuacji w pierwszej połowie brakowało po obu stronach. Najlepszą szansę na zdobycie bramki miał w 38. minucie Antonin Barak, ale jego strzał został zablokowany i piłka poszybowała nad poprzeczką. Po pierwszej połowie było 0:0.

Na początku drugiej połowy Holandia miała świetną okazję. Donyell Malen minął dwóch czeskich obrońców, a następnie znalazł się w sytuacji sam na sam z Tomasem Vaclikiem, ale bramkarz Sevilli wygarnął piłkę spod nóg 22-latka. W 55. minucie sytuacja Oranje bardzo się skomplikowała. Matthijs de Ligt zagrał ręką przed własnym polem karnym i sędzia po analizie VAR pokazał obrońcy czerwoną kartkę. Piłkarze Jaroslava Silhavego objęli prowadzenie w 69. minucie. Barak dośrodkował z rzutu wolnego wprost na głowę Tomasa Kalasa, obrońca zgrał piłkę głową do Tomasa Holesa, a pomocnik Slavii Praga pokonał Maartena Stekelenburga po uderzeniu z bliskiej odległości. Czesi szukali szansy na podwyższenie wyniku i w 80. minucie dopięli swego. Holes odebrał piłkę na połowie przeciwnika, przebiegł z nią kilkanaście metrów i zagrał do wbiegającego w pole karne Patricka Schicka, który perfekcyjnie wykończył akcję. "Czeskie Lwy" sensacyjnie wygrały z Holendrami 2:0 i awansowały do ćwierćfinału Euro 2020, w którym zagrają z Danią.

Holandia - Czechy 0:2 (0:0)

Holes (69. min.), Schick (80. min.)

Holandia: Stekelenburg - Dumfries, de Vrij, de Ligt, Blind (81' Timber), van Aanholt (81' Berghuis) - de Roon (73' Weghorst), Wijnaldum, de Jong - Depay, Malen (57' Promes)

Czechy: Vaclik - Coufal, Celustka, Kalas, Kaderabek - Holes (85' Kral), Soucek, Masopust (79' Jankto), Barák (90' Sadilek), Ševčík (85' Hlozek) - Schick (90' Krmnecik)

----------------

W 6. minucie Portugalia wykreowała niezłą okazję w ofensywie. Renato Sanches pobiegł środkiem boiska i zagrał do Diogo Joty, a ten pojawił się w polu karnym, ale nieczysto trafił w piłkę, która przeleciała obok bramki. W pewnym momencie Cristiano Ronaldo oddał mocny strzał z rzutu wolnego, bliżej prawej strony boiska, lecz Thibaut Courtouis popisał się skuteczną interwencją. W końcówce pierwszej połowy Belgia stworzyła dwie ciekawe akcję, z czego jedną wykorzystała. Najpierw Thomas Meunier zbiegł z prawej strony do środka i uderzył zewnętrzną częścią stopy, w kierunku dalszego słupka - futbolówka przeleciała nieznacznie ponad poprzeczką. Nieco później, w 42. minucie, piłkarze Roberto Martineza objęli prowadzenie. Thorgan Hazard zdecydował się na uderzenie z ok. 20. metra i pokonał Rui Patricio.

Niecały kwadrans po zmianie stron, Ronaldo dokładnie podał w „szesnastkę” do Joty, którego strzał poszybował ponad bramką. Po chwili znów było groźnie w polu karnym reprezentacji Belgii. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła, Joao Felix, który był pilnowany przez dwóch przeciwników, główkował z 9. metra, ale Courtois złapał piłkę. W 82. minucie mogło być 1:1. Po centrze z rzutu rożnego, Ruben Dias oddał mocny strzał z głowy, lecz Courtois nie dał się zaskoczyć. Moment później Raphael Guerreiro dopadł do piłki na 16. metrze i trafił w słupek. Ostatecznie, Belgia zwyciężyła 1:0 Portugalię i awansowała do ćwierćfinału, w którym zmierzy się z Włochami.

Belgia – Portugalia 1:0 (1:0)

T.Hazard (42. min.)

Belgia: Courtois - Alderweireld, Vertonghen, Vermaelen – Meunier, Tielemans, Witsel, T. Hazard (90' Dendoncker) - De Bruyne (48’ Mertens), Lukaku, E. Hazard (87’ Carrasco)

Portugalia: Patricio - Dalot, Pepe, Dias, Guerreiro – Palhinha (78’ Danilo), Moutinho (55’ Felix), Sanches (78’ Oliveira) – B. Silva (55’ Fernandes), Jota (70’ A. Silva), Ronaldo.