uefa

Europejskie puchary - nowa formuła

Redaktor Dariusz Oleś

Dariusz Oleś

Źródło: Legia.Net

04.12.2020 10:00

(akt. 04.12.2020 10:03)

Trzy formaty rozgrywek. Po 32 drużyny w Lidze Mistrzów, Lidze Europy oraz Lidze Konferencji Europy. Tak będą wyglądały rozgrywki europejskie w sezonie 2021/2022. Dla większości polskich zespołów nowy format będzie oznaczał degradację i grę w ostatnim z wymienionych pucharów. Tylko mistrz Polski będzie miał szansę na grę z europejską czołówką. Oczywiście jeżeli nie zaliczy wpadki w pierwszych rundach kwalifikacyjnych. Ale po kolei.

Liga Mistrzów (finał: 28.05.2022, Kriestowskij Stadion w Petersburgu)

Tutaj nic się nie zmienia. Jedynym reprezentantem z Polski będzie mistrz kraju z sezonu 2020/21. Jego przygoda z najbardziej prestiżowymi klubowymi rozgrywkami na świecie rozpocznie się od pierwszej rundy kwalifikacyjnej. Kwestia rozstawienia zależeć będzie od tego, kto mistrzem ostatecznie zostanie. W wersji optymistycznej triumfator Ekstraklasy musi wyeliminować cztery kolejne zespoły ze ścieżki mistrzowskiej, aby zagrać w fazie grupowej. Wersja pesymistyczna? Cóż. Dla Polski nie jest ona aż tak pesymistyczna, jakby się mogło wydawać. Założenie jest takie, że pierwsze potknięcie nie jest równoznaczne z tym, iż będzie można skupić się tylko na ekstraklasie. W wariancie, w którym mistrz Polski żegna się z marzeniami o Lidze Mistrzów, ważne jest to, w której rundzie to nastąpi. Błyskawiczne odpadnięcie spowoduje „spadek” do Ligi Konferencji Europy. Dłuższa przygoda z kwalifikacjami daje szansę na udział w rozgrywkach Ligi Europy.

- Odpadnięcie w Q1 Ligi Mistrzów - przesunięcie do Q2 Ligi Konferencji Europy
- Odpadnięcie w Q2 Ligi Mistrzów - przesunięcie do Q3 Ligi Europy
- Odpadnięcie w Q3 Ligi Mistrzów - przesunięcie do play-off Ligi Europu (4.runda kwalifikacyjna)
- Odpadnięcie w play-off Ligi Mistrzów (4.runda kwalifikacyjna) - przesunięcie do fazy grupowej Ligi Europy

Liga Europy (finał: 18.05.2022, Ramon Sanchez Pizjuan w Sewilli)

W sezonie 2021/22 żaden z polskich klubów nie uzyska prawa do bezpośredniego startu w fazie grupowej. Mało tego. W kwalifikacjach również próżno szukać kogoś z Ekstraklasy. Niestety, przez następne kilka lat ta sytuacja nie ulegnie zmianie. Dlaczego? Dlatego, że ranking klubowy pozostawia sporo do życzenia. W tej chwili Polska sklasyfikowana jest na 29.miejscu w rankingu UEFA. Aby myśleć o grze w tym formacie trzeba znaleźć się co najmniej na 15.miejscu. Jest jeszcze jedna droga do Ligi Europy, czyli, wspomniane wcześniej, odpadnięcie mistrza Polski z kwalifikacji do Ligi Mistrzów.

- Odpadnięcie w Q2 Ligi Mistrzów - przesunięcie do Q3 Ligi Europy (ścieżka mistrzowska)
- Odpadnięcie w Q3 Ligi Mistrzów - przesunięcie do play-off Ligi Europy (4.runda kwalifikacyjna, ścieżka mistrzowska)
- Odpadnięcie w play-off Ligi Mistrzów (4.runda kwalifikacyjna) - przesunięcie do fazy grupowej Ligi Europy

Triumfator Ekstraklasy, który potknął się w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, może to samo zrobić w kwalifikacjach do Ligi Europy. Oznacza to, że nawet dwa przegrane dwumecze dają mistrzowi Polski szansę na jesień z pucharami. Osobną kwestią jest to, że byłaby to szansa gry w najmniej prestiżowym pucharze. O ile udałoby się do niego zakwalifikować.

- Odpadnięcie w Q3 Ligi Europy - przesunięcie do play-off Liga Konferencji Europy (4.rund kwalifikacyjna, ścieżka mistrzowska)
- Odpadnięcie w play-off Ligi Europy (4.runda kwalifikacyjna) - przesunięcie do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy

Liga Konferencji Europy (finał: 25.05.2022, National Arena w Tiranie)

W nowopowstałych, najmniej prestiżowych rozgrywkach, Polska będzie mogła wystawić trzech swoich przedstawicieli (nie licząc mistrza Polski, który może tutaj trafić przez swoją niefrasobliwość). Będzie to druga i trzecia drużyna sezonu 2020/21 oraz zdobywca Pucharu Polski 2020/21. Aby dostać się do fazy grupowej, trzeci zespół rozgrywek ligowych będzie musiał pokonać wszystkie cztery rundy kwalifikacyjne. Wicemistrz Polski oraz zdobywca krajowego pucharu rozpoczną batalię od drugiej rundy kwalifikacyjnej. Na tę chwilę UEFA nie wymyśliła żadnego nowego pucharu, dlatego w tych rozgrywkach nie ma już miejsca na potknięcia.

Polecamy

Komentarze (114)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.