Fakt: Legia ukradnie Wiśle Bitona?
22.11.2011 08:59
Izraelczyk gra w Wiśle na zasadzie wypożyczenia z belgijskiego klubu Royal Charleroi. Jeśli krakowianie chcieliby go mieć w drużynie na kolejny sezon, mogą skorzystać z opcji wykupu. Nic jednak nie wskazuje na to, by było ich na to stać. – Jeśli Wisła będzie chciała mieć mnie na stałe, musi zapłacić 1,6 miliona euro. Taka kwota wpisana jest do mojego kontraktu – przyznał w jednym z wywiadów izraelski napastnik. Tyle pieniędzy Bogusław Cupiał nie wyłożył jeszcze na żadnego piłkarza. Trudno oczekiwać, by nagle zmienił styl działania.
W takiej sytuacji do działania mogą wkroczyć działacze Legii. W warszawskim klubie Biton biłby się o miejsce w składzie z Danijelem Ljuboją. W chwili obecnej Serb ma pewne miejsce w składzie, rywalizacja o miejsce w podstawowej jedenastce mogłaby sprawić, że jego forma poszłaby jeszcze bardziej w górę. Nie wiadomo jednak, czy Legię stać będzie na Bitona. Latem karty będą rozdawać działacze Charleroi. Zainteresowanie izraelskim napastnikiem jest spore. Jego grze uważnie przyglądają się m. in. FC Koeln i Bolton Wanderers.
– Żeby mieć pieniądze na transfery, musimy najpierw sprzedać któregoś z zawodników. Zimą może nas opuścić dwóch piłkarzy – przyznał Jóźwiak. Jednym z nich jest Wojciech Skaba, który ma odejść do duńskiego Odense. Bramkarz Wojskowych dwukrotnie przebywał na testach w tym klubie i zebrał bardzo pochlebne recenzje.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.