Fakt: Roger wróci do Legii?
26.06.2010 07:46
Działacze Legii Warszawa chcą wypożyczyć z AEK-u Ateny Rogera Guerreiro - informuje dziennik Fakt. Brazylijczyk z polskim paszportem od kilku miesięcy nie może przebić się do składu greckiego klubu, dlatego bardzo chętnie wróciłby na Łazienkowską. Były pomocnik reprezentacji Polski z warszawską drużyną rozstał się niecały rok temu w fatalnej atmosferze.
Piłkarz był skłócony z działaczami, którzy nie chcieli przystać na jego oczekiwania odnośnie do nowego kontraktu. Zawodnik narzekał, że właściciele złośliwie blokują jego transfer do AEK-u. - To bzdury. Oczekiwał od nas wynagrodzenia rzędu 650 tysięcy euro za rok. To naprawdę nie są kwoty płacone piłkarzom w Polsce. Ostatnio był tylko uzupełnieniem składu, dlatego nie będzie ciężko go zastąpić - mówił wtedy ówczesny prezes Legii Leszek Miklas. Pierwsze występy Rogera w lidze greckiej były bardzo obiecujące. Trener Dusan Bajević wystawiał go w pierwszym składzie, a piłkarz prezentował się nieźle. Zmiesiąca na miesiąc było jednak gorzej. Zawodnik stracił miejsce w składzie, a grecki dziennik sportowy Contra uznał jego przyjście do klubu z Aten za najgorszy transfer roku. W dodatku na początku lutego lekarze wykryli u Rogera mononukleozę, co jeszcze bardziej pogrążyło jego sytuację. Właściciele klubu nie ukrywali, że przy pierwszej nadarzającej się okazali będą chcieli pozbyć się nieprzydatnego piłkarza. - Klub z Aten na pewno nie odda go za darmo, ale trudno oczekiwać, by znalazł się ktoś, kto złoży korzystną ofertę - mówi Faktowi Nikos Maheras z gazety Goal News. Wypożyczenie byłego reprezentanta Polski do Legii ma być więc idealnym rozwiązaniem dla obydwu stron. Warszawski klub za niewielkie pieniądze pozyska piłkarza, który pasuje do taktyki preferowanej przez Macieja Skorżę, a sam zawodnik będzie mógł odbudować formę przy Łazienkowskiej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.