Franciszek Smuda: W Legii nie wyróżniłbym nikogo
10.05.2009 20:45
- Do ostatniego meczu będzie walka o mistrzostwo. Matematycznie wyliczyłem sobie, że najlepszy dla Lecha byłby remis, ale i zwycięstwo Wisły nie było złe. Gdyby Chinyama strzelił gola, byłoby dla nas dobrze, ale trzeba przede wszystkim patrzeć na siebie, bo zawsze można stracić punkty. Dziś żaden zespół przede wszystkim nie chciał przegrać i mecz stracił na efektowności – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec Lecha Poznań Franciszek Smuda.
- Pamiętam gdy my – Lech – graliśmy przy Łazienkowskiej, gdzie też nie chcieliśmy przegrać , ale tam w sumie było dobre widowisko, bo przeważała w pierwszej odsłonie Legia, potem my i wyszło wszystko ładnie. Dziś już tak nie było. W mojej ocenie Sobolewski był dziś piłkarzem, którego można wyróżnić. Jak będzie trzeba to go wezmę do swojego zespołu, bo on się w całym dzisiejszym meczu wyróżnił najbardziej, jak zresztą w ogóle we wszystkich meczach w Wiśle. W Legii nie wyróżniłbym raczej żadnego z zawodników - dodał szkoleniowiec Lecha.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.