Domyślne zdjęcie Legia.Net

Gajtkowski nie zagra w Austrii Wiedeń.

Mariusz Ostrowski

Źródło: Przegląd Sportowy

07.06.2002 20:06

(akt. 16.01.2019 17:03)

ZDOLNY napastnik GKS Katowice, Krzysztof Gajtkowski (na zdjęciu) miał w tym tygodniu udać się do Wiednia, by sfinalizować sprawy związane z wypożyczeniem do Austrii. Z gry nad Dunajem nic jednak nie wyszło, okazało się bowiem, że wcześniejsza przeprowadzka Radosława Gilewiczaz Tirolu Innsbruck do Wiednia uderzyła bezpośrednio w interesy "Gajtka".
- Radek przeszedł do tego klubu za darmo, natomiast za moje roczne wypożyczenie Austriacy musieliby zapłacić GKS Katowice określone pieniądze Ń mówi Gajtkowski. Ń W tej sytuacji powiadomiono mnie, że temat jest nieaktualny i jestem dalej na Bukowej. Co prawda wiąże mnie z "Gieksą" jeszcze roczny kontrakt, ale nie jest wykluczone, że zdecyduję się na grę w innym klubie krajowym. Mój pech polega na tym, że wszyscy myślą, że jestem już w Wiedniu, więc odpuścili sobie moją osobę. A tymczasem jest inaczej. Mimo wszystko katowiczanin jest w dobrym nastroju, jako że otrzymał ostatnio prawie wszystkie pieniądze, jakie zalegał mu klub. Gajtkowski postawił zresztą warunek, że przeprowadzi się do Wiednia, o ile ujrzy na swoim koncie stosowny przelew. Piłkarz otrzymał pieniądze, natomiast "Gieksa" nie może już liczyć na środki z tytułu jego wypożyczenia do Austrii, gdyż w paradę wszedł wszystkim "Rado" Gilewicz. Na Bukowej płacono też innym graczom, chociaż uzależnione to było od podpisania przez nich nowego kontraktu. Można więc powiedzieć, że zostali oni postawieni pod ścianą...

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.