Gawin Międzybórz - Legia 1:4 Saganowski 3 i Gmitrzuk!

Legia mimo obietnic, iż zagra w sparingu w najsilniejszym składzie rozpoczęła mecz w nieco eksperymentalnym ustawieniu - Boruc - Choto, Magiera, Dudek, Jarzębowski - Sokołowski II, Zganiacz, Surma, Kiełbowicz - Wrółblewski, Svitlica. Mecz nie porywa, a kibice miejscowych (pełny stadion 3000tys widzów) mogą być zadowoleni nie tylko z wyniku. Ich ulubieńcy stworzyli kilka groźnych sytuacji, a przy odrobinie szczęścia mogli prowadzić. Legia zaatakowała trzy razy, ale po strzałach Wróblewskiego, Kiełbowicza i Surmy piłka o centymetry mijała bramkę gospodarzy. Do przerwy 0:0 i piknik, atmosfera święta na trybunach. Po przerwie na boisku pojawili się Jóźwiak, Szala, Gmitrzuk, Sokołowski I, Vukovic, Garcia i co najistotniejsze Saganowski. To właśnie ten ostatni w ciągu kilku minut zdążył już dwa razy pokonać golkipera gości. Raz uderzeniem z głowy i raz z prawej nogi. 0:2!! Niestety chwilę później popis niefrasobliwości i niezdecydowania dali obrońcy Legii i Artur Boruc nie miał innego wyjścia jak wyjąć piłkę z siatki. 1:2! Odżyły nadzieje miejscowych fanów, ale nie na długo. Kolejną bramkę zdobył Marek Saganowski. Ten gol dał popularnemu Saganowi hat-trick!!! Później niewiele się dział na boisku, głównie za sprawą oberwania chmury nad stadionem. Kiedy już wszyscy myśleli o końcowym gwizdku, gola dla Legii sprytnym strzałem zdobył Gmitrzuk. 4:1!!! Piłkarze obu drużyn wytrzymali w deszczu jeszcze kwadrans i sędzia zakończył spotkanie. Bramki: Saganowski 52, 53 i 65 min. oraz Gmitrzuk 76 dla Legii; Zabski 59 dla Gawinu