Domyślne zdjęcie Legia.Net

Gdzie polskie kluby zagrają w pucharach?

Marcin Szymczyk

Źródło:

11.06.2009 12:59

(akt. 17.12.2018 15:21)

Budowa stadionów na razie przynosi problemy. Trwa zamieszanie, gdzie reprezentacja Polski grać będzie mecze w eliminacjach mistrzostw świata. Kłopot mają też kluby, które awansowały do europejskich pucharów. Prace budowlane na stadionie Wisły Kraków uniemożliwią organizację tam spotkań nawet w polskiej lidze. Z tego względu działacze mistrzów Polski podpisali w tym tygodniu umowę z władzami Sosnowca na wynajmowanie stadionu Zagłębia.
- Ciągle jednak wierzymy, że ostatecznie uda się dostosować do wymogów ekstraklasy obiekt Hutnika Kraków - mówi prezes Białej Gwiazdy Marek Wilczek. Na stadionie Zagłębia Sosnowiec działacze Wisły planują rozegrać mecze II i III rundy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów. - Na dwie pierwsze rundy stadion Zagłębia spełnia wymogi, więc drużyna zagra w Sosnowcu - dodaje Wilczek. - Jeśli chodzi o rundę IV, to rozważamy dwie opcje: Chorzów i Lubin - kończy. Z kolei działacze Legii Warszawa mają nadzieję, że mimo zaawansowanych prac budowlanych na ich obiekcie drużyna wicemistrzów Polski będzie mogła rozgrywać swoje mecze na stadionie przy Łazienkowskiej nie tylko w rundzie wstępnej Ligi Europejskiej, lecz także w fazie grupowej. - Wysłaliśmy do UEFA całą dokumentację, czekamy teraz na wizytę jej przedstawiciela. Po 20 czerwca będziemy wiedzieli, jakie są decyzje - mówi rzecznik prasowy Legii Michał Kocięba. - Mimo trwającej budowy nasz obiekt spełnia wiele wymogów. Jest zaplecze dla VIP-ów i mediów. Na jedynej czynnej trybunie możemy wydzielić sektor dla kibiców gości, który ma zająć 5 procent pojemności obiektu - dodaje. O ile z uzyskaniem zgody na rozgrywanie na własnym stadionie meczów w eliminacjach Ligi Europejskiej Legia nie powinna mieć problemu, to z fazą grupową może być gorzej. W przypadku braku zezwolenia działacze rozważają wykorzystanie stadionów w Płocku, Kielcach lub Bełchatowie. Nad kwestią opuszczenia Warszawy na mecze w Lidze Europejskiej nie zastanawiają się władze Polonii. A ich stadion przy ulicy Konwiktorskiej nie zostałby dopuszczony nawet do eliminacji europejskich rozgrywek. - Ruch leży po stronie WOSiR-u, który odpowiada za nasz obiekt. Niewielkim nakładem środków można ulepszyć stadion na tyle, by do eliminacji został dopuszczony - mówi rzecznik Polonii Piotr Ciszewski. Właściciel klubu Józef Wojciechowski powiedział też w jednym z wywiadów, że jeśli WOSiR nie wyremontuje stadionu przy Konwiktorskiej, jego drużyna może rozgrywać wszystkie spotkania na wyjeździe. Stadion Lecha Poznań, czwartego reprezentanta w pucharach, jest wielkim placem budowy i do końca września nie będzie mógł być na nim rozegrany żaden mecz. Kolejorz kilka swoich spotkań będzie musiał rozegrać we Wronkach. - Pojemność stadionu dawnej Amiki wzrośnie do 5930 miejsc. Za zegarem powstanie nowa trybuna na 2200 miejsc. Zamontujemy też prawie 500 krzesełek w dawnym sektorze dla gości - mówi Henryk Szlachetka, dyrektor do spraw organizacji i ochrony w poznańskim klubie. - Amica grała tu pucharowe mecze z Atletico Madryt czy Glasgow Rangers, więc nie ma wielkiej tragedii - kończy Szlachetka.

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.