Gdzie zagra „Bury”?
01.04.2008 07:52
Zamieszania z transferem Marcina Burkhardta ciąg dalszy. Zgodnie z zapowiedziami piłkarz wyjechał do Szwecji, gdzie miał kontynuować swoją karierę. Niedzielny mecz Legii przeciwko Koronie Kielce miał być jego pożegnalnym występem. Kwiaty od działaczy i brawa na stojąco od kibiców – tak wyglądało jego rozstanie z klubem. W poniedziałek piłkarz zameldował się w Norrköping. Ale kto wie, czy jednak mimo wszystko tej wiosny zawodnik będzie grał dla stołecznego klubu? Szwedzki klub chce bowiem renegocjować warunki i zapłacić za Marcina troszkę mniej.
Legia cierpiała niedawno na krótką ławkę rezerwowych. Ewentualny niewypał tego transferu byłby chyba dobrą wiadomością dla trenera Jana Urbana. Szkoleniowiec warszawian żałował, że Marcin tak późno osiągnął formę, której od niego wymagał. Co prawda do składu wracają po kontuzjach Bartłomiej Grzelak, Dickson Choto, Tomasz Kiełbowicz i Sebastian Szałachowski , ale Edson nadal leczy kontuzję i nie będzie do dyspozycji trenera przez najbliższe trzy tygodnie. Skoro jego zastępcą ma być Roger Guerreiro, to na środku pomocy robi się jedno wolne miejsce.
- Nie wiem skąd to zamieszanie. Legię zawsze będę miło wspominał, ale przecież nie byłem tam potrzebny. Zobaczymy, czy będzie to awans sportowy. Chcę się tu pokazać z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, ze działacze mi na to pozwolą i sprawy finansowe szybko będą wyjaśnione – komentuje sam piłkarz.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.