Marc Gual
fot. Jan Szurek

Gole Guala, asysty Josue. Zwycięstwo na koniec sezonu

Redaktor Krzysztof Muszyński

Krzysztof Muszyński

Źródło: Legia.Net

25.05.2024 16:16

(akt. 26.05.2024 18:22)

Legioniści wygrali u siebie 2:1 z Zagłębiem Lubin w ostatnim meczu sezonu 2023/2024 (34. kolejka Ekstraklasy) i odnieśli zarazem ósme zwycięstwo z rzędu przeciwko wspomnianemu rywalowi. Dwie bramki zdobył Marc Gual – dwukrotnie asystował mu Josue, dla którego był to ostatni występ w barwach "Wojskowych".
PKO Ekstraklasa 2023/2024 - Kolejka 34
Legia WarszawaLegia Warszawa
2 1

(2:0)

Zagłębie LubinZagłębie Lubin
25-05-2024 17:30 Warszawa
Patryk Gryckiewicz CANAL+ ONLINE, CANAL+ SPORT
6'
10'
37'
40'
46'
61'
71'
72'
76'
81'
82'
84'
85'
90'
90'
Centrum meczowe
Legia WarszawaZagłębie Lubin
  • 1. Jasmin Burić

  • 2. Bartosz Kopacz

    85'
  • 25. Michał Nalepa

  • 5. Aleks Ławniczak

  • 13. Mateusz Grzybek

  • 8. Damian Dąbrowski

  • 6. Tomasz Makowski

    72'
  • 7. Kacper Chodyna

    90'
  • 17. Marek Mróz

  • 77. Mateusz Wdowiak

    46'
  • 90. Dawid Kurminowski

    72'

Rezerwy

  • 22. Szymon Weirauch

  • 11. Arkadiusz Woźniak

  • 16. Serhij Bułeca

  • 18. Juan Munoz

    72'
  • 21. Tomasz Pieńko

    46'
  • 23. Patryk Kusztal

    90'
  • 27. Bartłomiej Kłudka

    85'
  • 35. Filip Kocaba

    72'
  • 55. Luis Mata

Przeciwko Zagłębiu nie wystąpili m.in. Ramil Mustafajew (rehabilitacja po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego), Rafał Augustyniak (pełne skręcenie stawu skokowego), Patryk Kun (uszkodzenie mięśnia grupy kulszowo-goleniowej), Marco Burch (proces powrotu do formy po uszkodzeniu mięśnia grupy kulszowo-goleniowej), Jurgen Celhaka (uraz mięśniowy), Tomas Pekhart (praca indywidualna po naderwaniu mięśnia dwugłowego) i Paweł Wszołek. Plusem jest to, że do dyspozycji sztabu znowu byli Artur Jędrzejczyk oraz Bartosz Kapustka – "Jędza" pauzował w spotkaniu z Wartą z powodu nadmiaru żółtych kartek, z kolei "Kapiego" zawieszono na mecze z klubami z Poznania, gdyż został ukarany bezpośrednim czerwonym kartonikiem w rywalizacji z Radomiakiem.

Jak wyglądał wyjściowy skład Legii na ostatnie spotkanie o stawkę w obecnym sezonie? W bramce stanął Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzyli Jędrzejczyk, Jan ZiółkowskiSteve Kapuadi. Na wahadłach pojawili się Ryoya Morishita i Yuri Ribeiro. W środku pola znaleźli się Juergen ElitimJosue i Kapustka. W ataku wystąpili Maciej Rosołek oraz Marc Gual.

Już przed sobotnim spotkaniem losy obu drużyn były rozstrzygnięte, mimo to przy Łazienkowskiej nie brakowało głośnych owacji, braw, a nawet łez. Wszystko za sprawą pożegnania Josue, dla którego mecz z Zagłębiem był ostatnim z "eLką" na piersi. W trakcie spotkania na Żylecie pojawił się transparent z hasłem: "OBRIGADO, CAPITAO!", w dodatku niejednokrotnie skandowano imię Portugalczyka, a ten odwdzięczył się cudownymi asystami. W 90. minucie opuścił boisku wśród głośnego wiwatu. Stadion nie zapomniał podziękować za grę w stolicy również Ribeiro.

Od początku spotkania byliśmy świadkami otwartej rywalizacji, w której to legioniści dążyli do strzelenia gola. Udało się to już w 6. minucie! Po perfekcyjnym podaniu Josue, Gual odnalazł się w polu karnym gości i pewnie wpakował piłkę do siatki. Szczególnie dużo miejsca na popis  "Wojskowym" zapewniali obrońcy Zagłębia, którzy na początku spotkania często dopuszczali się niecelnych zagrań.

Z biegiem czasu temperatura na boisku nieco opadła. Mecz był pod niemal pełną kontrolą gospodarzy, którzy okazyjnie dochodzili do niezłych sytuacji na podwyższenie prowadzenia. W polu karnym warszawiaków groźniej zrobiło się w 30. minucie, kiedy dwukrotnie niepewnie interweniował Tobiasz. W końcówce pierwszej połowy Michał Nalepa dał się zmylić Gualowi, po czym Hiszpan do swojego dorobku dołożył kolejne trafienie! Tuż przed przerwą legioniści mieli jeszcze parę szans na strzelenie gola, lecz piłka nie znalazła już drogi do siatki.

W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ w żadnym stopniu zmianie, w dalszym ciągu to legioniści dyktowali warunki rywalom. Z upływem minut spotkanie na pewno traciło na jakości, lecz na nudę nikt nie mógł narzekać. Po godzinie gry chrapkę na strzelenie gola nabrali przyjezdni, aczkolwiek defensywa Legii długo świetnie radziła sobie z atakami "Miedziowych".

W 75. minucie Marek Mróz zaskoczył Tobiasza mierzonym strzałem z dystansu, tym samym Zagłębie jeszcze w końcówce nabrało nieco nadziei na przywrócenie korzystnego rezultatu. Przy utracie gola poważnego błędu dopuścił się Morishita. Japończyk w okolicy własnego pola karnego posłał niecelne podanie. Ostatecznie sobotni mecz zakończył się zwycięstwem Legii 2:1. Był to przyjemny akcent na zakończenie gorzkiego sezonu w stolicy.

34. KOLEJKA EKSTRAKLASY: LEGIA WARSZAWA – ZAGŁĘBIE LUBIN 2:1 (2:0)
Gual (6. min., 40. min.) – Mróz (76. min.)

Żółte kartki: Jędrzejczyk, Josue – Kurminowski, Makowski, Kocaba

LEGIA: Tobiasz – Jędrzejczyk, Ziółkowski, Kapuadi – Morishita, Josue (90' Zyba), Elitim, Kapustka (61' Rejczyk), Ribeiro – Rosołek (10' Urbański), Gual

ZAGŁĘBIE: Burić – Kopacz (85' Kłudka), Nalepa, Ławniczak, Grzybek – Chodyna (90' Kusztal), Dąbrowski, Mróz, Makowski (72' Kocaba), Wdowiak (46' Pieńko) – Kurminowski (72' Munoz)

Polecamy

Komentarze (762)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.