fot. Marcin Szymczyk

Gole stoperów, ograny mistrz Austrii

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

04.07.2023 17:00

(akt. 06.07.2023 17:03)

Legia wygrała 2:0 z RB Salzburg w trzecim sparingu na obozie w Austrii i zarazem ostatnim, czwartym spotkaniu kontrolnym w letnim okresie przygotowawczym. Bramki, obie w drugiej połowie, zdobyli środkowi obrońcy, czyli Rafał Augustyniak i Maik Nawrocki.
Sparingi letnie 2023/2024 - Mecze kontrolne
Legia WarszawaLegia Warszawa
2 0

(0:0)

Red Bull SalzburgRed Bull Salzburg
04-07-2023 18:00 Saalfelden
tvpsport.pl
46'
46'
62'
63'
66'
72'
78'
81'
84'
Centrum meczowe
Legia WarszawaRed Bull Salzburg
  • 24. Alexander Schlager

  • 5. Bryan Okoh

    46'
  • 7. Nicolas Capaldo

    46'
  • 21. Petar Ratkow

    46'
  • 22. Oumar Solet

    46'
  • 27. Lucas Gourna-Douath

    46'
  • 37. Kilian Ludewig

    46'
  • 43. Luka Reischl

    46'
  • 45. Dorgeles Nene

    46'
  • 49. Moussa Yeo

    46'
  • 52. Mark Gevorgyan

    46'

Rezerwy

  • 18. Philipp Koehn

  • 4. Kamil Piątkowski

    46'
  • 6. Samson Baidoo

    46'
  • 17. Andreas Ulmer

    46'
  • 19. Karim Konate

    46'
  • 32. Amankwah Forson

    46'
  • 41. Jonas Krumrey

  • 44. Samson Tijani

    46'
  • 46. Marcell Berki

  • 47. Mohammad Sadeqi

    46'
  • 51. Alparslan Baran

  • 54. Phillip Verhounig

  • 55. Lukas Wallner

    46'
  • 56. Tim Paumgartner

    46'
  • 57. Dominik Lechner

    46'

Legioniści zaczęli zgrupowanie w Austrii 26 czerwca, 2 dni później wygrali aż 5:0 z FC Botosani, potem zwyciężyli 2:0 Karabach FK, a we wtorek, 4 lipca, zagrali ostatni mecz kontrolny w trakcie przygotowań do sezonu 2023/2024 i zarazem trzeci na obozie.

Jak wyglądał wyjściowy skład "Wojskowych" na spotkanie towarzyskie z RB Salzburg? W bramce stanął Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzyli Maik Nawrocki, Rafał AugustyniakArtur Jędrzejczyk. Na wahadłach wystąpili Paweł Wszołek i Patryk Kun. Środek pola zajęli Bartosz Slisz oraz Juergen Elitim. Z przodu pojawili się Josue, Blaz Kramer i Marc Gual.

Na początku spotkania warszawiacy mogli mówić o dużym szczęściu. Moussa Yeo podał prostopadle do Dorgelesa Nene, ten stanął oko w oko z Tobiaszem, ale zmarnował sytuację, uderzając kilka metrów obok prawego słupka. Odpowiedź Legii okazała się szybka. Piłka po mocnym strzale Slisza odbiła się od murawy i spadła na głowę Kramera, który nieznacznie się pomylił.

W grze "Wojskowych" dało się zauważyć dużą aktywność. Agresywny pressing pozwalał błyskawicznie odebrać futbolówkę, dzięki czemu możliwe było szybkie odbudowanie ustawienia i dalsze szukanie szans w ataku pozycyjnym. Okazji bramkowych nie było jednak zbyt wiele. Akcje obu zespołów rzadko kończyły się strzałami.

Zdecydowanie więcej działo się w środkowej strefie boiska, gdzie często dochodziło do pojedynków z rywalami i niejednokrotnie do przewinień. Tuż przed przerwą Legii zabrakło dosłownie kilku centymetrów do gola. Josue prostopadle podał do Wszołka, ten dośrodkował na dalszy słupek, piłka odbiła się od Oumara Soleta i mogła wpaść do siatki, ale Alexander Schlager wybił ją z linii bramkowej, również po uderzeniu Kramera, po chwili Kilian Ludewig zatrzymał strzał Slisza.

Pierwsze 45 minut przypominało mecz walki, ale i piłkarskie szachy. Obie drużyny były bardzo skupione, nikt nie odstawiał nóg. Pod względem taktycznym spotkanie mogło się podobać, lecz przez niewielką liczbę strzałów i akcji pod obiema bramkami nie było tak widowiskowe. Do przerwy utrzymywał się remis 0:0.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy to w zasadzie ten sam obraz gry, co w pierwszej odsłonie. Na boisku pojawiło się mało wolnych przestrzeni, przez co trudno było stworzyć dogodną okazję do zdobycia bramki. Groźnie w polu karnym Austriaków zrobiło się dopiero w 61. minucie. Najpierw Schlager obronił mocny strzał Augustyniaka, po chwili skutecznym dryblingiem na skraju "szesnastki" popisał się Gual, ale został zablokowany.

Augustyniak był bardzo aktywny w ofensywie, co w końcu przyniosło efekt. Po dośrodkowaniu Kuna z lewej flanki, stoper minął dwóch rywali i pokonał bramkarza płaskim strzałem z ostrego kąta. Austriacy domagali się faulu w ataku, ale sędzia był innego zdania i wskazał na środek boiska.

Legioniści poszli za ciosem i kilka minut później podwyższyli prowadzenie. Ernest Muci podał w pole karne do Kuna, ten dograł na dalszy słupek, gdzie najwyżej wyskoczył Nawrocki i wpakował futbolówkę do bramki. Trzeba przyznać, że była to bardzo ładna, szybka i składna akcja zawodników Kosty Runjaicia.

Końcówka meczu to przewaga mistrzów Austrii, lecz bez żadnych konkretów. W ostatnim sparingu podczas zgrupowania Legia wygrała z Red Bull Salzburg 2:0.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (452)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.