News: Górnicy liczą na przebudzenie Jelenia i Nakoulmy

Górnicy liczą na przebudzenie Jelenia i Nakoulmy

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

15.03.2013 10:30

(akt. 10.12.2018 01:18)

Ireneusz Jeleń i Prejuce Nakoulma muszą się przebudzić. W przeciwnym razie Górnik jest w meczu z Legią bez szans. Eksperci od kilku dni powtarzają, że przeciętnie grający wiosną Ślązacy potrzebują jakości w ofensywie, a może ją dać właśnie wspomniany duet. - Z jednej strony za wiele od nich wymagamy, z drugiej od kogo wymagać, jak nie od nich? Prawda jest taka, że w drużynie nie ma innych armat. Dlatego Jeleń i Nakoulma muszą się zmobilizować - mówi Jan Banaś, były snajper Górnika.

- Przy umiejętnym prowadzeniu, mobilizacji i szczerej rozmowie z trenerem, ci dwaj powinni zagrać lepiej - twierdzi legenda klubu Stanisław Oślizło. - Z drugiej strony mam wiele wątpliwości. Nakoulma całą swoją energię zostawił w Pucharze Narodów Afryki. Wrócił, marząc o tym, żeby trochę odpocząć i przytrafiła mu się kontuzja mięśnia dwugłowego, która dodatkowo skomplikowała jego sytuację.
- W dodatku sprawa tej kontuzji mocno siedzi w jego psychice. Z Lechem grał tak, jakby się bal, że uraz się odnowi - dodaje Banaś. Problemy ma też Jeleń. - Wszyscy zapominamy, że dotąd on biegał sam po lesie. Mógł się przygotować do zawodów lekkoatletycznych, ale nie do grania w piłkę - stwierdza Oślizło. - Dla mnie Jeleń mecz z Legią powinien rozpocząć na ławie. Wejść może na kilkanaście minut. Ale, żeby go dobrze wykorzystać, nie można dopuścić do takiego bałaganu w ofensywie jak ostatnio. Jesienią Górnik budował akcje z głową, a z Lechem bezmyślnie wrzucał piłkę w pole karne - podkreśla Banaś.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.