Górnicy liczą na przebudzenie Jelenia i Nakoulmy
15.03.2013 10:30
- Przy umiejętnym prowadzeniu, mobilizacji i szczerej rozmowie z trenerem, ci dwaj powinni zagrać lepiej - twierdzi legenda klubu Stanisław Oślizło. - Z drugiej strony mam wiele wątpliwości. Nakoulma całą swoją energię zostawił w Pucharze Narodów Afryki. Wrócił, marząc o tym, żeby trochę odpocząć i przytrafiła mu się kontuzja mięśnia dwugłowego, która dodatkowo skomplikowała jego sytuację.
- W dodatku sprawa tej kontuzji mocno siedzi w jego psychice. Z Lechem grał tak, jakby się bal, że uraz się odnowi - dodaje Banaś. Problemy ma też Jeleń. - Wszyscy zapominamy, że dotąd on biegał sam po lesie. Mógł się przygotować do zawodów lekkoatletycznych, ale nie do grania w piłkę - stwierdza Oślizło. - Dla mnie Jeleń mecz z Legią powinien rozpocząć na ławie. Wejść może na kilkanaście minut. Ale, żeby go dobrze wykorzystać, nie można dopuścić do takiego bałaganu w ofensywie jak ostatnio. Jesienią Górnik budował akcje z głową, a z Lechem bezmyślnie wrzucał piłkę w pole karne - podkreśla Banaś.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.