Grano dzisiaj (13.11). Porażka w derbach Warszawy
13.11.2024 07:00
Ostatni raz Legia grała 13 listopada 2 lata temu. Wówczas zakończyła pierwszą część sezonu bezbramkowym remisem (17. kolejka Ekstraklasy) ze Śląskiem we Wrocławiu, choć miała kilka dogodnych szans na strzelenie gola, m.in. rzut karny, niewykorzystany przez Josue.
– W pierwszej połowie mieliśmy tylko jeden rzut rożny i trzy uderzenia, a Śląsk wywalczył cztery kornery i oddał bodajże sześć strzałów. To pokazuje, że w tej odsłonie straciliśmy prawdopodobnie dwa punkty. Po przerwie wyglądaliśmy lepiej. Stworzyliśmy kilka okazji do zdobycia bramki, ale ich nie wykorzystaliśmy. Jestem bardziej rozczarowany niż szczęśliwy, patrząc na to, jakim wynikiem zakończyło się to spotkanie – mówił ówczesny trener Legii, Kosta Runjaić.
PORAŻKA W DERBACH
Atmosfera wokół ostatnich kolejek ligowych, w 1932 roku, stawała się coraz bardziej gęsta, pełna podejrzeń i niedomówień. W takich okolicznościach doszło do przegranego 0:1 meczu Legii z Polonią Warszawa, który następnego dnia "Kurier Poranny" (02.11.1932) komentował, doszukując się podtekstów: – Sędzia Arczyński krzywdził Legię. Między innymi podyktował rzut karny zupełnie nieuzasadniony. Szczepaniak nie wykorzystał go jednak.
Podobne spostrzeżenia miał "Przegląd Sportowy" (92/1932): – Mecz niedzielny miał dwa oblicza: przed przerwą, kiedy toczyła się zacięta i równa walka i nikt nie myślał w doszukiwaniu się w pracy piłkarzy niczego niewłaściwego, oraz w drugiej połowie, zwłaszcza pod koniec, kiedy na boisku działy się rzeczy "niezrozumiałe".
Wątpliwości gazety dotyczyły głównie pracy sędziego Arczyńskiego. Skandalem zapachniało już na początku meczu, gdy nie uznał on prawidłowo zdobytej bramki Rajdka, odgwizdując rzekomego spalonego. Potem był podyktowany dla Polonii rzut karny, który kapitalnie wybronił doskonale dysponowany tego dnia Głowacki. Ale w spotkaniu doszło też do zaskakujących roszad taktycznych w drużynie Legii. W drugiej połowie, gdy zespół przegrywał 0:1, a napad nie mógł wykorzystać kolejnych sytuacji pod bramką Polonii.
Kapitan Henryk Martyna sam poszedł grać do ataku, a w obronie w jego miejscu znalazł się… Józef Nawrot. Polonia utrzymała jednak wynik 1:0, a podkręceni przedmeczowymi artykułami kibice "Wojskowych" szli do domu niezadowoleni, uważając, że nie tylko sędzia, lecz także piłkarze Legii nie chcieli zrobić polonistom krzywdy.
Do teorii spiskowych można dołożyć fakt, że Arczyński dość często sędziujący mecze Polonii po wojnie… został jej prezesem. Pomoc – jeśli faktycznie tak było – na niewiele "Czarnym Koszulom" się zdała. Piłkarze z Konwiktorskiej nie zdołali pokonać 22 pp Siedlce, potem przegrali w Krakowie z Wisłą i po raz pierwszy spadli z ligi.
MECZE LEGII Z 13 LISTOPADA:
Mecz | Sezon | Strzelcy |
2022/2023 |
| |
2004/2005 | Włodarczyk, Saganowski II | |
1996/1997 | ||
1976/1977 | ||
1966/1967 |
| |
1955 | ||
1949 | ||
1932 |
|
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.