Grano dzisiaj (4.07). Porażka z Lechem, 6:0 z Widzewem
04.07.2022 06:00
Porażka w Poznaniu
Dwa lata temu Legia przegrała 1:2 z Lechem Poznań w 34. kolejce PKO Ekstraklasy. Bramkę dla "Wojskowych" zdobył Igor Lewczuk, ale wcześniej Wojciecha Muzyka pokonali Kamil Jóźwiak oraz Jakub Kamiński. Koronacja stołecznej ekipy została odłożona o tydzień. – Po pierwsze gratulacje dla gospodarzy. Zasłużenie wygrali z nami. Natomiast wydaje mi się, że zwyciężyli, bo dużo lepiej wykorzystali lepszy moment w pierwszej części gry, kiedy wyglądaliśmy zdecydowanie poniżej poziomu drużyny. I poziomu potrzebnego do walki w Poznaniu o pełną pulę. W drugiej połowie wyglądało to inaczej. Bramka, sytuacje. Troszkę niedokładności i brak skuteczności w kilku sytuacjach sprawił, że nie odrobiliśmy strat. A mieliśmy ku temu okazje – mówił ówczesny trener Legii, Aleksandar Vuković. Zdjęcia można pooglądać TUTAJ.
6:0
Dokładnie 74 lata temu stołeczny zespół pokonał u siebie 6:0 Widzewa Łódź. Dwa gole dla "Wojskowych" strzelił Aleksander Szymański, a po bramce zdobyli Ludwik Szaflarski, Stanisław Grządziel, Tadeusz Waśko oraz Zdzisław Mordarski. Drużyna była zadowolona z sezonu. Czwarta lokata (po Cracovii, Wiśle i Ruchu) ujmy legionistom nie przynosiła, zwłaszcza że znowu zostali najlepszą warszawską drużyną. Ze statystyk wynikało, że runda wiosenna była dla Legii korzystniejsza od jesiennej, rozgrywanej już pod kierunkiem Wacława Kuchara, ale zarazem nikt też nie potrafił oszacować, jak bolesne w skutkach mogło być załamanie formy z lata, gdyby nie zaangażowanie i pomoc lwowianina.
Mecz | Sezon | Strzelcy |
2019/2020 | ||
1948 | Szaflarski, Szymański II, Grządziel, Waśko, Mordarski |
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.