Grano dzisiaj, czyli mecze Legii z 14 lipca – Przegrany Superpuchar
14.07.2020 08:00
Śrubowanie rekordu
Dwa lata temu stołeczny zespół rywalizował w Superpucharze Polski z Arką Gdynia. Spotkanie odbyło się w Warszawie. Najpierw bramkę samobójczą zdobył Andrij Bohdanow, zawodnik drużyny przeciwnej. Później Arka wyrównała za sprawą Luki Zarandii. W 30. minucie legioniści ponownie objęli prowadzenie - do siatki trafił Chris Philipps, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach Legii. I jak pokazały późniejsze losy – ostatnie.
Jeszcze przed końcem pierwszej połowy rywale zdołali wyrównać (Bohdanow), a następnie strzelić trzeciego gola w meczu (Michał Janota). W drugiej połowie nie padł już żaden gol, przez co gdynianie wygrali 3:2 i zgarnęli trofeum. „Wojskowi” wyśrubowali za to własny rekord sześciu porażek z rzędu w walce o Superpuchar.
Wówczas w Legii zadebiutował Carlitos, obecny napastnik Panathinaikosu Ateny. - Gratuluję Arce zdobycia Superpucharu, ale jednocześnie bardzo dziękuję naszym kibicom, że w tak deszczowy dzień, w wakacje, tak licznie przyszli na stadion i głośno nas wspierali. Jestem zły i smutny, że tak to się potoczyło. Postaramy się zrewanżować za to, lepiej grając w kolejnych spotkaniach. W trakcie spotkania pokazaliśmy sporo dobrych zagrań, dominowaliśmy, często mieliśmy piłkę. Wykreowaliśmy również znacznie więcej szans, ale taki jest futbol. Przewaga jednak nic nam nie dała, bo schodziliśmy z boiska jako przegrani. Dobrze graliśmy w ofensywie, ale w defensywie popełnialiśmy zbyt wiele błędów - powiedział Dean Klafurić, szkoleniowiec Legii Warszawa. Fotoreportaże są dostępne tutaj.
Mecz | Sezon | Strzelcy |
2018/2019 | Bohdanow (sam.), Philipps |
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.