Grano dzisiaj, czyli mecze Legii z 14 lutego – 4:0, czerwone kartki i debiuty Berga oraz Guilherme

W pierwszym oficjalnym meczu w 2016 roku – który odbył się 14 lutego - Legia zaprezentowała bardzo dobrą grę, co zaowocowało wysoką wygraną z Jagiellonią Białystok (4:0). Dwie bramki zdobył Nemanja Nikolić, a po jednej - Michał Kucharczyk oraz Tomasz Jodłowiec. Zdjęcia można pooglądać w TYM MIEJSCU.

- Dziękujemy kibicom, za to że przyszli tak licznie obejrzeć nasz pierwszy mecz w tym roku. Pierwsze 25 minut zagraliśmy tak, jak chcieliśmy, zdobyliśmy dwie bramki. potem zabrakło koncentracji, więcej z gry miała Jagiellonia. Porozmawialiśmy sobie w przerwie i po zmianie stron nasza gra wyglądała już lepiej. Nie chcę oceniać poszczególnych graczy, wolę mówić o zespole. Każdy miał udział w zwycięstwie. Swoje spostrzeżenia pozostawię szatni. Nie cieszyłem się po bramkach? Proszę mi nakreślić co mam robić po zdobytych bramkach, to postaram się spełnić oczekiwania. Postaram się nauczyć skakać, tańczyć i zadowolić pana, ale ostrzegam, że ta nauka będzie za pana pieniądze. Zdenerwowałem się tylko raz, przy sytuacji z Hamalainenem. Ale nie rozmawiajmy o moich nerwach, one są mocne - komentował trener Legii,Stanisław Czerczesow.

Rzut karny na wagę trzech punktów

Siedem lat temu Legia mierzyła się u siebie z Koroną Kielce. W tamtejszym spotkaniu - które było debiutem Henninga Berga w roli szkoleniowca stołecznego klubu - warszawiacy wygrali 1:0. Strzelcem gola został Ivica Vrdoljak, który wykorzystał rzut karny. Obie drużyny kończyły mecz dziesiątkę. Czerwone kartki ujrzeli Wladimer Dwaliszwili i Vlastimir Jovanovic. Dodajmy, że po raz pierwszy dla 'Wojskowych" zagrał wówczas Guilherme. Fotoreportaże są dostępne TUTAJ.

- Jestem szczęśliwy ze zwycięstwa po długiej przerwie. Ważne żeby wygrać pierwszą grę. Korona grała dobrze defensywnie, czekała na kontry. Wiedzieliśmy, że będą groźni w stałych fragmentach. Kiedy graliśmy przeciwko jedenastu, było to duże wyzwanie, boisko nie było dobre do grania szybkiej piłki - mówił po spotkaniu trener Berg.