Grano dzisiaj, czyli mecze Legii z 3 czerwca – Historyczne derby i 0:5
03.06.2021 06:30
Dokładnie sześć lat temu warszawski zespół po raz ostatni rywalizował 3 czerwca. Właśnie wtedy, czyli w przedostatniej kolejce ligowej, rozstrzygnęła się sprawa mistrzostwa. Legia tylko zremisowała w Gdańsku z Lechią (0:0). Fotoreportaże z tego spotkania są dostępne w tym miejscu. - Wierzymy w zdobycie mistrzostwa Polski. Nie wszystko jest jeszcze stracone. W Gdańsku zabrakło nam do wygranej zdobytej bramki... Wszystko jest w grze - Lech przegra, my pokonamy zabrzan i wtedy scenariusz będzie dla nas przychylny - powiedział Dominik Furman.
Tak się jednak nie stało. Lech rozgromił wówczas grającego w rezerwowym składzie Górnika w Zabrzu (6:1). W ostatniej kolejce potrzebował remisu z Wisłą i go osiągnął (0:0). Ustępujący mistrzowie pokonali Górnika (2:0), Kucharczyk dał upust emocjom po strzelonym golu, kiedy podbiegł do ławki rezerwowych gości i zaczął im wygrażać. Wiadome było, że zabrzanie nie podeszli do spotkania z poznaniakami na poważnie. Ale to Legia była sama sobie winna. Ona przegrała to mistrzostwo, choćby ponosząc dziewięć porażek w rozgrywkach. Wystarczyło nie przegrać jednego z meczów. Na pocieszenie, „Wojskowi” sięgnęli po Puchar Polski.
Upokorzenie
Sprawa tytułu w rozgrywkach 1963/64 ostatecznie rozstrzygnęła się w przedostatniej kolejce w Zabrzu (3 czerwca), gdzie legioniści doznali prawdziwego upokorzenia. Choć spotkanie miało już znaczenie niemal wyłącznie prestiżowe (Legia musiała wygrać oba pozostałe do rozegrania mecze, a Górnik przegrać trzy, miał bowiem zaległe spotkanie), jednak nad wynikiem 0:5 trudno było przejść do porządku dziennego. Ten mecz okazał się przede wszystkim wielką porażką „Kiciego”, który został przez zabrzan całkowicie wyłączony z gry i w swojej bezsilności uciekał się do fauli, co było absolutną rzadkością w boiskowej postawie tego zawodnika. W jeszcze gorszym nastroju mógł być Bernard Blaut, którego niemiłosiernie ogrywał Zygfryd Szołtysik. Górnik sięgnął po piąty tytuł mistrzowski.
Historyczne derby
Trzeciego czerwca 1948 roku doszło do pierwszych po 13 latach ligowych derbów między Legią a Polonią. Mecz o prymat w stolicy wzbudził znaczne zainteresowanie. Obie drużyny zapowiadały mobilizację i solidne zawody, tym razem lepsi okazali się wojskowi, wygrywając 1:0 po golu Kazimierza Górskiego w drugiej połowie. - Rozegrane wobec 15 tys. widzów na Stadionie Wojska Polskiego derby piłkarskie stolicy między Legią a Polonią zakończyły się zasłużonym zwycięstwem Legii w stosunku 1:0 (0:0) (…). Drużyna Legii przez pełne 90 minut miała zdecydowaną przewagę nad przeciwnikiem, górując przede wszystkim lepszą techniką i szybkością – opisywało derbową konfrontację „Życie Warszawy” (05.06.1948).
Legia była zadowolona z tamtego sezonu. Czwarta lokata (po Cracovii, Wiśle i Ruchu) ujmy wojskowym nie przynosiła, zwłaszcza że znowu zostali najlepszą warszawską drużyną. Ze statystyk wynikało, że runda wiosenna była dla Legii korzystniejsza od jesiennej, rozgrywanej już pod kierunkiem Kuchara, ale zarazem nikt też nie potrafił oszacować, jak bolesne w skutkach mogło być załamanie formy z lata, gdyby nie zaangażowanie i pomoc lwowianina.
Mecz | Sezon | Strzelcy |
2014/2015 |
| |
2002/2003 | ||
1997/1998 | ||
1991/1992 |
| |
1980/1981 | ||
1969/1970 |
| |
1963/1964 |
| |
1962 |
| |
1951 | ||
1948 | ||
1934 |
|
Quiz
Quiz. Rekordowe transfery z Legii
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.