Domyślne zdjęcie Legia.Net

Grzegorz Bronowicki piłkarzem Legii

Marcin Gołębiewski

Źródło:

13.12.2005 12:45

(akt. 26.12.2018 21:34)

Biuro Prasowe Legii Warszawa poinformowało, że Kluby Górnik Łęczna i KP Legia Warszawa osiągnęły porozumienie w sprawie transferu do Klubu z Łazienkowskiej piłkarza, <b>Grzegorza Bronowickiego</b>. Od dnia 12 grudnia 2005 roku Grzegorz Bronowicki jest zawodnikiem KP Legia Warszawa. Zawodnik podpisał czteroletni kontrakt.
Grzegorz Bronowicki urodził się 4 sierpnia 1980 roku w Jaszczowie (niedaleko Łęcznej). Grzegorz wyróżniał się już w grupach młodzieżowych i nie mając jeszcze skończonych 18 lat wiosną 1998 roku zadebiutował w drugoligowym zespole Górnika prowadzonym wówczas przez Władysława Łacha. Z Górnikiem Łęczna Grzegorz wywalczył w 2003 roku awans do ekstraklasy i występował w niej przez 2,5 sezonu. Do tej pory w ekstraklasie rozegrał 51 spotkań zdobywając 2 gole. W II lidze w barwach swojego macierzystego klubu Grzegorz Bronowicki rozegrał łącznie 79 spotkań zdobywając 9 bramek. „Od jakiegoś czasu obserwowałem to co się dzieje w Legii i w momencie, w którym zorientowałem się, że Władze Klubu zaczynają zatrudniać młodych zawodników uznałem, że mogę mieć szansę na występy przy Łazienkowskiej. Dziś jestem legionistą i bardzo się z tego powodu cieszę, że będzie mi dane grać w niewątpliwie najlepszym polskim Klubie” – powiedział nowy nabytek warszawskiej Legii. Menedżer KP Legia Warszawa, Dariusz Wdowczyk: ”Pozyskaliśmy kolejnego bardzo obiecującego, a już doświadczonego zawodnika. Grzegorz może grać zarówno na prawej i jak i lewej stronie obrony, a co za tym idzie jest zawodnikiem uniwersalnym. Obserwowaliśmy go już od dłuższego czasu i jestem przekonany, że Grzegorz będzie kolejnym wzmocnieniem naszej drużyny”. Prezes Górnika Zbigniew Krasowski uznał, że podobnie jak to miało miejsce z Sebastianem Szałachowskim, Klub nie będzie stwarzał przeszkód, by kolejny ambitny piłkarz wychowany w Łęcznej rozwijał swój talent i spełniał sportowe aspiracje w renomowanym zespole: „Z Legii zawsze było bliżej do reprezentacji, a o tym Grzesiek zawsze marzył. Z życzliwym zainteresowaniem będziemy więc śledzili dalszą karierę naszego wychowanka.”

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.