Grzegorz Mielcarski: W Legii widać pomysły Urbana
27.08.2007 08:14
Legii zarzuca się, że na razie powygrywała tylko ze słabymi drużynami. Ale żeby zdobyć mistrzostwo, trzeba wygrywać właśnie ze słabymi. Zwycięstwo z Wisłą, Bełchatowem czy Zagłębiem Lubin może nic nie dać, jeśli jednocześnie będzie się przegrywać ze słabeuszami. W drużynie widać pomysły Jana Urbana takie jak na przykład przesunięcie Rogera na środek pomocy. Następnym jest zestawienie środkowej linii tak, jak widzieliśmy w sobotę - ocenia <b>Grzegorz Mielcarski</b>
- Czy decyzja UEFA pozwalająca Legii grać w europejskich pucharach miała jakiś wpływ na zawodników? W sobotę rozbili Zagłębie Sosnowiec 5:0.
- Na pewno jakiś wpływ miała, bo zmieniła się perspektywa. Teraz przed zawodnikami stoi szansa gry w pucharach. Na to nałożył się też średni rywal i fakt, że warszawianie grali u siebie. Wynik jest jednak mylący, bo Zagłębie spokojnie mogło strzelić dwie bramki.
- Legia jest liderem, zdobyła komplet punktów, nie straciła bramki, ale nie grała z żadnym poważnym rywalem.
- Ale żeby zdobyć mistrzostwo, trzeba wygrywać właśnie ze słabymi. Zwycięstwo z Wisłą, PGE GKS czy Zagłębiem może nic nie dać, jeśli jednocześnie będzie się przegrywać ze słabeuszami.
- Przed sezonem mówiło się, że najsilniejszą kadrę ma Wisła. A w sobotę w pierwszym składzie Legii zagrali Grosicki i Rzeźniczak. Ten ostatni jeszcze na początku sezonu występował w Młodej Ekstraklasie.
- Sam się zastanawiałem, jak zagra Legia bez Miroslava Radovicia. W sobotę Serb usiadł na ławce i wyglądało to dobrze. Mimo to cały czas uważam, że najsilniejszą kadrę mają krakowianie. Świadczy o tym chociażby liczba reprezentantów Polski w każdym zespole. W Legii nie ma ani jednego piłkarza, który grałby u Leo Beenhakkera w pierwszej jedenastce. A w Wiśle są Dariusz Dudka i Radosław Sobolewski. Oczywiście najsilniejsza kadra wcale nie musi oznaczać, że Wisła zdobędzie mistrzostwo.
- A widać już w grze Legii rękę Jana Urbana?
- Jeszcze nie. Na razie widać pojedyncze pomysły. Takie jak na przykład przesunięcie Rogera na środek pomocy. Następnym jest zestawienie środkowej linii tak, jak widzieliśmy w sobotę. Dobrze, że gola strzelił także Piotr Giza. W dodatku głową, a to rzadko mu się zdarza.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.