Grzelak na boisku, ostrzeliwany Gostomski
28.04.2009 15:04
Wtorkowe zajęcia były ostatnimi przed jutrzejszym meczem półfinałowym Remes Pucharu Polski z Ruchem Chorzów. Na treningu pojawił się <b>Bartłomiej Grzelak</b>. "Jurand" nie ćwiczył jednak z piłką, miał indywidualny zestaw ćwiczeń wykonywany pod czujnym okiem doktora <b>Ryszarda Szula</b>. Piłkarze trenowali strzały z dystansu, rzuty rożne oraz wolne. Na bramce większości tych ćwiczeń stał <b>Maciej Gostomski</b>, którego zachowania uważnie obserwował i oceniał trener <b>Krzysztof Dowhań</b>.
<br>- <a href=fotoreportaz.php?id=767 class=link>Fotoreportaż z treningu - kliknij tutaj</a>
W pewnym momencie boisko niespodziewanie musiał opuścić Pance Kumbev, który źle się poczuł i udał się do lekarza. Niespodzianką było pojawienie się Bartłomieja Grzelaka. Czołowy napastnik warszawskiej Legii ćwiczył indywidualnie z Ryszardem Szulem. Również indywidualnie z Jackiem Magierą trenował Wojciech Szala. - Szala i Grzelak rozpoczęli indywidualne treningi, ale do powrotu do kadry meczowej jeszcze daleko - ocenił trener Urban.
Pozostali zawodnicy ćwiczyli stałe fragmenty gry oraz strzały z dystansu. W zajęciach nie wzięli udziału kontuzjowani ostatnio Tomasz Jarzębowski i Sebastian Szałachowski.
- Fotoreportaż z treningu - kliknij tutaj
- Fotoreportaż z treningu - kliknij tutaj
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.