Domyślne zdjęcie Legia.Net

Grzelak zremisował z Urbanem

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

11.12.2009 17:02

(akt. 16.12.2018 18:57)

Dzisiejsze zajęcia piłkarzy Legii odbyły się na bocznym boisku przy ul. Łazienkowskiej. Zawodnicy najpierw pograli w "Dziadka", a następnie przyszedł czas na zawody w siatkonogę. Legioniści zostali podzieleni na sześć zespołów, które stoczyły ze sobą trzy jak zawsze zacięte mecze. Najciekawiej było jednak w dogrywce, kiedy jeden na jednego zmierzyli się trener Jan Urban z Bartłomiejem Grzelakiem.

Na początku precyzyjne zagrania szkoleniowca były nie do odebrania dla napastnika Legii. Stąd spora przewaga punktowa 6:1, ale "Grzelu" rozegrał tą partię taktycznie. Zagrywał co raz to w inną stronę, zabiegał trenera i gdy ten opadł z sił przystąpił do ataku. Doprowadził do stanu 11:11. - Słaby jestem, pozwoliłem sobie odebrać prowadzenie. Słabiutko - mówił Urban. Jak się okazało to też była sprytna zagrywka. "Jurand" bowiem trochę pofolgował, a trener przystąpił do frontalnego ataku i wygrał. - Ha, Bartek to powiedz czemu przegrałeś? No! Chcę usłyszeć, jakąś samokrytykę - mówił do rywala Urban.

Grzelak jednak zamiast odpowiedzieć poprosił o rewanż. W drugim secie atakujący Legii szybko uzyskał trzypunktowe prowadzenie. W pewnym momencie zrobiło się jednak już tylko 9:8 dla "Grzela". - Janek dasz radę, dasz radę - dopingował się Urban. Jednak tym razem podrażniona ambicja Grzelaka dała znać o sobie. Piłkarz zdobył kolejnych pięć punktów i wygrał seta. W całym meczu był jednak remis.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.