Guilherme: Idealny moment na gola
30.04.2015 02:04
Jakie odczucia towarzyszą ci przy okazji zdobycia pierwszej bramki w barwach Legii?
- Czuję się świetnie, nie może być inaczej. Nie było lepszego momentu na strzelenie tego gola. Bardzo się cieszę z trafienia, ale mam nadzieję, że wkrótce zdobędę więcej bramek dla Legii.
To była rekompensata za niewykorzystany rzut karny w Chorzowie?
- Nie patrzyłbym tak na całą sytuację. Wszystko jest w rękach Boga, każdy kto daje z siebie wszystko, osiąga wyznaczone cele. Za każdym razem wychodząc na boisko, gram i trenuję na maksimum możliwości. Wiedziałem, że w końcu przełamanie przyjdzie i tak się stało. Rzuty karne nie są moim problemem. Tak już jest w futbolu, że raz się strzela, a raz nie. Zachowuję luz, podchodzę do tego na spokojnie.
Pozycja ofensywnego pomocnika najbardziej ci odpowiada?
- Czuje się na niej komfortowo, ale jeśli trener powie, że mam grać na innej pozycji, to też to zrobię. Jestem takim zawodnikiem, że na boisku zawsze będę dawał z siebie wszystko, niezależnie od tego gdzie gram.
Jak reagujesz na krytykę stylu gry zespołu?
- Mamy świadomość tego, że na temat futbolu wypowiada się każdy. Nie możemy przejmować sie gadaniem, najważniejsze, że wyniki są odpowiednie. Rezultaty, prowadzenie w lidze i walka o krajowy puchar najlepiej o nas świadczą. Wszelkie pytania o krytykę mogę skwitować tak: ale o co chodzi?
Czujesz się w ostatnich tygodniach doceniony? Nie brakuje pochwał, a ostatnio znalazłeś się na wysokim miejscu w ankiecie Canal+ przeprowadzonej wśród piłkarzy Ekstraklasy, którzy uznali cię za jednego z najlepszych technicznie piłkarzy ligi.
- Przede wszystkim liczy się dla mnie opinia osób w klubie. Przy Łazienkowskiej czuje się bardzo doceniony. Słyszałem o tym głosowaniu i wyniki na pewno cieszą oraz są miłe.
Podoba ci się reforma Ekstrakalsy?
- To trudna liga. Mamy tej chwili punkt przewagi nad Lechem. Jest jak jest i chcemy wygrać wszystkie pozostałe spotkania. Nie można dyskutować z systemem, do którego jako zawodnicy po prostu musimy się przystosować.
Już w sobotę finał Pucharu Polski...
- Emocje rosną. Nie brakuje nam motywacji, bo każdy chce zdobyć krajowy puchar. Stoimy przed wielką szansą na triumf. Byłem już na Stadionie Narodowym na meczu Real Madryt - Fiorentin. To fantastyczny obiekt, fajnie będzie na nim zagrać. Lech to rywal, z którym musimy się czasem zmierzyć, każdy z nas jest wtedy dodatkowo zmotywowany. Wierzę, że pojedynki z poznanikami będą fajnymi widowiskami.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.