Hiszpania - Polska3:0 (1:0)

Osoby które przed meczem z Hiszpanią nie wróżyły dobrzenaszej kadrze, nie popełniły wielkiego błędu. ReprezentacjaPolski nie pokazała niczego (w dosłownym słowa znaczeniu), comogłoby się podobać publice. Jedynie Radosław Majdan z PogoniSzczecin próbował ratować sytuację i... wyratował. Gdyby nieon, przegrali byśmy o wiele, wiele więcej... Wprawdzie puściłtrzy bramki, ale dwie nie padły z jego winy. Przy pierwszejbramce Jacek Krzynówek popełnił szkolny błąd – podając doRaula, który “dzięki” temu znalazł się sam na sam zMajdanem. Napastnik Realu nie mógł zmarnować takiej okazjii... 1:0 dla Hiszpanii. Pierwsza połowa minęła pod dyktandonaszych rywali – grę Polski da się skomentować jednymsłowem – beznadziejna.
Druga połowa w wykonaniu Polski nie była inna. Hiszpanie grali“swoje”, a Polacy “swoje”. Hiszpanie biegali po boisku,grali zespołowo, a Polacy... stali. Drugą bramkę strzeliłUrzaiz w 55 minucie. Pomimo asysty dwóch obrońców strzeliłgola głową! Jeden z zawodników naszych kadrowiczów“odsunął” się od słupka i... 2:0. Dwie minuty późniejbyło już 3:0, także za sprawą Urzaiza. Tym razem gola zdobyłpo dobitce. Majdan pięknie wybronił strzał, ale wybił piłkęwprost pod nogi...
Polacy nie pokazali niczego godnego uwagi i ten mecz daselekcjonerowi Jerzemu Engelowi dużo do myślenia. W lutym meczz Francją i nie będzie można się tłumaczyć tym, że...Francuzi byli, a my nie w trakcie sezonu!
Najmilszym polskim akcentem była obecność na meczu kibicówLEGII WARSZAWA!
Hiszpania - Polska 3:0 (1:0) - (Raul 16', Urzaiz 55', 57').Sędziował: Eric Poulat (Francja)
Polska- Majdan - M.Zając (60 Kaliszan), Zieliński, MichałŻewłakow, Majak, Iwan, Michalski, Czerwiec, Krzynówek(Kaczorowski), Gilewicz (75 Bizacki), Kryszałowicz (52Żurawski).