Igor Berezowski: Nie chciałem być trzecim bramkarzem
07.07.2013 13:44
Na sobotniej konferencji prasowej po meczu z Partizanem, trener Jan Urban poinformował, że Igor Berezowski nie jest już bramkarzem Legii, ale szczegóły tej decyzji nie były znane. - Byłem trzecim bramkarzem. Rywalom do miejsca w bramce należał się szacunek - to oczywiste. Decyzję o odejściu podjąłem jeszcze na zgrupowaniu w Austrii. Okienko transferowe skończy się dopiero w sierpniu i naprawdę wiele może się zdarzyć. Legia mogła przedłużyć ze mną umowę, ale potrzebowała mojej zgody. Ja zaś chcę grać, a to przy Łazienkowskiej raczej nie będzie możliwe - twierdzi Berezowski.
Igor Berezowski trafił do Legii zimą i przez ten czas występował przede wszystkim w Młodej Ekstraklasie, gdzie robił świetne wrażenie. W 12 meczach Ukrainiec puścił jedynie 4 bramki. Trener Dariusz Banasik przyznał w wywiadzie z naszym serwisem, że z tak dobrym bramkarzem jeszcze nigdy nie pracował. Szkoleniowiec chwalił ambicję golkipera i był z niego bardzo zadowolony. - Nie wiem, gdzie będę grał w nowym sezonie. W grę nie wchodzi żaden inny klub w Polsce, gdzie liczy się tylko Legia. Drużyna musi mieć ambicje, a tak było w Warszawie. Nie chciałem podpisywać nowej umowy i iść na wypożyczenie - to nie dla mnie. Wolę wypromować się w innym zespole i wrócić do Legii! Przy Łazienkowskiej pracowałem z Krzysztofem Dowhaniem i mogę powiedzieć, że to po prostu wielki trener, któremu pragnę bardzo podziękować - dodał Ukrainiec.
- W Legii była świetna atmosfera, którą zapamiętam na długo. Jestem wdzięczny trenerowi Janowi Ubanowi i Krzysztofowi Dowhaniowi oraz Dariuszowi Banasikowi i Marcinowi Muszyńskiemu. Mam wielki respekt do tych szkoleniowców. Dziękuję też kibicom i tym, którzy we mnie przez te pół roku wierzyli. Chciałem zostać, ale życie sprawiło, że tak nie jest... - zakończył Ukrainiec, który szuka nowej drużyny.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.