
Iskrzy przed meczem Legii z Lechem
08.05.2015 07:25
(akt. 08.12.2018 00:18)
Dwie najlepsze polskie drużyny zagrają ze sobą czwarty raz w sezonie. Ich rywalizację można śmiało nazwać paradoksalną. Jeśli zapytać lechitę, w którym z dotychczasowych spotkań był słabszy, zgodnie z prawdą odpowie, że w żadnym. Gdyby spytać legionistę, w którym meczu był lepszy od największego rywala, odpowiedź byłaby identyczna. Przewaga psychologiczna jest po stronie mistrzów Polski. Są liderem, zdobyli krajowy puchar, a Lech trzeci sezon z rzędu ogląda ich plecy. W tym, co mówią poznaniacy, słychać przede wszystkim rozgoryczenie. Trzy razy w sezonie trzymali legionistów za gardło, zaczynali mocniej zaciskać, ale - z wyjątkiem spotkania w Poznaniu - przeciwnik zdołał im się wyrwać. W sobotę czwarta i ostatnia szansa.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.