Ivica Vrdoljak: Nie boję się nikogo
29.07.2012 21:28
- Czego się mam bać? Konkurencji? Nie boję się nikogo, Daniela Łukasika również. W dzisiejszym spotkaniu z Borussią nie było presji. Każdy jednak chciał się pokazać na tle takiego rywala. Mogliśmy zobaczyć w jakim miejscu jesteśmy. To w końcu rywal, który dwa razy z rzędu zdobył mistrzostwo Niemiec. Podopieczni Jurgena Kloppa byli bardziej cierpliwi, ale nie grali na maksa. Na pewno musimy dalej nad sobą pracować.
- Najważniejsze jest to, co przed nami. Nie pokazaliśmy dziś pełni swoich umiejętności. Pogoda również nie pomagała w dobrej grze. Po prostu nie dało się, przepraszam, zapierdalać. Gdy rozmawiałem ostatnio z kolegami z kraju, którzy chwalili Legię za wysoki wynik w dwumeczu z Metalurgsem. Przypomniałem im, że strata trzech bramek z taką ekipą nie jest powodem do dumy.
- W okresie przygotowczym graliśmy wiele spotkań, dzisiejsza potyczka pokazuje, że wszystko wygląda coraz lepiej. Dobrze było w ostatnim meczu z Metalurgsem Lipawa. Musimy myśleć teraz o SV Ried, bo to ważny pojedynek dla klubu.
- Oglądałem wiele spotkań BVB. Polacy stanowią ważne ogniwo w tej drużynie, ale nie są jedynymi zawodnikami w ekipie. Przez caly sezon w wielu spotkaniach byli niesamowicie ważnym punktem tej drużyny. Nie wiem czy takie sparingi są potrzebne, ale każdy pilkarz chciałby się mierzyć z takimi rywalami. Dzisiaj wyglądało to tak, bo... nic nie było na maksa.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.