Iwański lub Rybus usiądzie na ławce

Legia za trenera Skorży ma grać systemem 1-4-3-3. To teoretyczne ustawienie, bo będzie modyfikowane zależnie od klasy przeciwnika. Wiadomo, że przeciwko Arsenalowi nie rzuci się do ataku zapominając o obronie. A więc dwóch defensywnych pomocników - Ivica Vrdoljak i Ariel Borysiuk. Obaj odpowiadający za konstrukcję i destrukcję, ustawieni tak, aby jeden z nich był bliżej swojej linii obrony, a drugi grał ofensywniej. Na prawej stronie Portugalczyk Manu, który ma być gwiazdą tego zespołu. O pozostałe dwa miejsca rywalizuje trójka graczy: Iwański, Cabral i Rybus. Pewniakiem jest Argentyńczyk, raz ustawiany jako fałszywy lewoskrzydłowy, innym razem jako ofensywny pomocnik. Pozostaje pytanie, z kogo trenerzy zrezygnują. Posadzenie na ławce Rybusa to rezygnacja z szybkiego skrzydłowego, bezcennego przy kontrach. W drugim przypadku, czyli w rezerwie Iwański, to znikome zagrożenie po stałych fragmentach gry, co dobitnie pokazały spotkania kontrolne we Francji. Najwięcej zamieszania pod bramką przeciwników było po rzutach rożnych i wolnych wykonywanych przez Iwańskiego. Tak Artur Jędrzejczyk zdobył gola w meczu z Bordeaux (1:4) i był bliski pokonania Gregory'ego Coupeta w starciu z PSG (2:2). Ten duet przy stałych fragmentach rozumie się znakomicie.

Wersje podstawowego składu Legii na pierwszy mecz ligowy:

Antolović - Jędrzejczyk, Knezević, Wawrzyniak, Komorowski - Vrdoljak, Borysiuk, Cabral - Manu, Mezenga, Rybus

Antolović - Jędrzejczyk, Knezević, Wawrzyniak, Komorowski - Vrdoljak, Borysiuk, Iwański - Manu, Mezenga, Rybus 

Antolović - Jędrzejczyk, Knezević, Wawrzyniak, Komorowski - Vrdoljak, Iwański, Cabral - Manu, Mezenga, Rybus