Jacek Magiera: Wciąż się uczę
17.01.2007 19:36
- Moja rola nie ogranicza się tylko do opieki nad młodymi zawodnikami. Biorę aktywny udział w treningach w tym samym stopniu co Jacek Zieliński czy Ryszard Szul dodatkowo jestem odpowiedzialny za rozwój młodych piłkarzy. Nie tylko sportowy. Wiadomo, że piłka nożna to nie tylko to co na boisku ale ważne jest także to co poza nim. Prowadzę z tymi piłkarzami dużo rozmów. Uczę ich właściwego podejścia do wielu spraw. Rozmawiamy o popełnianych przez nich błędach i próbujemy znaleźć najlepsze rozwiązanie aby je wyeliminować - mówi nam trener Legii <b>Jacek Magiera</b>.
- Przyzwyczaiłeś się już do nowej roli? - Chyba można już powiedzieć, że tak. Powoli się przyzwyczajam ale już się przestawiłem z roli zawodnika na rolę trenera. To zupełnie inna praca. Inne myślenie inne przygotowanie do zajęć. - Koledzy z którymi niedawno występowałeś na boisku też się przyzwyczaili? - Rzeczywiście jest sporo chłopaków z którymi jeszcze niedawno grałem. To ich się trzeba jednak spytać czy się przyzwyczaili czy nie. Najważniejszy jest jednak wzajemny szacunek. A ten jest. - Po związaniu się z Legią mówiło się, że Twoją rolą będzie opieka nad młodymi zawodnikami. Obserwując jednak treningi widać, że aktywnie bierzesz udział we wszystkich zajęciach. - Moja rola nie ogranicza się tylko do opieki nad młodymi zawodnikami. Biorę aktywny udział w treningach w tym samym stopniu co Jacek Zieliński czy Ryszard Szul. Dodatkowo jestem odpowiedzialny za rozwój młodych piłkarzy. Nie tylko sportowy. Wiadomo, że piłka nożna to nie tylko to co na boisku ale ważne jest także to co poza nim. Prowadzę z tymi piłkarzami dużo rozmów. Uczę ich właściwego podejścia do wielu spraw. Rozmawiamy o popełnianych przez nich błędach i próbujemy znaleźć najlepsze rozwiązanie aby je wyeliminować. Wiadomo jaka presja wyniku jest w Legii. Muszę nauczyć tych młodych piłkarzy pewności siebie, żeby po wyjściu na boisku wiedzieli czego chcą i stanowili o sile tego zespołu.
- Kilku młodych zawodników dostało od trenera Wdowczyka szansę. Czy Twoim zdaniem któryś z nich ma realne aby ją wykorzystać? - Nie tylko trener Wdowczyk przygląda się tym zawodnikom. Robi to cały sztab trenerski. Ja szczególnie pomagam tym młodym zawodnikom, aby swoją szansę wykorzystali. Młodzież musi cierpliwie i uczciwie pracować. Niestety szybko nie da się zrealizować marzenia o grze w pierwszym składzie drużyny takiej jak Legia. Przed tymi zawodnikami jeszcze dużo nauki. Muszą wiedzieć jak poruszać się po boisku w jaki sposób poradzić sobie z rywalem jak wykorzystywać sytuacje oraz jak odpowiednio się koncentrować. To wszystko przed nimi a moją rolą jest przekazać całą tą wiedzę tym zawodnikom. - To Twoje pierwsze zgrupowanie Legii nie w roli zawodnika ale trenera. Co Cię najbardziej zaskoczyło po tej zamianie ról? - To nie jest moje pierwsze zgrupowanie w roli trenera. Byłem już na takich wyjazdach jako asystent trenera kadry młodzieżowej. To jest moje pierwsze zgrupowanie w seniorskiej piłce. Zawodnik koncentruje się na treningu oraz odpoczynku. Trener na wielu innych rzeczach. Trzeba zaplanować treningi, dobrać obciążenia. To jest także bardzo duży wysiłek choć nie fizyczny ale psychiczny. Cieszę się, że mam się od kogo uczyć. Pozostali trenerzy Legii mają duże doświadczenie i ogromną wiedzę z której staram się korzystać. To jest dla mnie bardzo cenne, że mogę uczyć się od najlepszych. Już jako zawodnik miałem okazję zdobyć pewną wiedzę z racji tego, że w Legii pracowali zawsze najlepsi trenerzy. Nigdy nie ukrywałem, że po zakończeniu kariery chciałem zostać trenerem. Cieszę się, że jest to możliwe w tak dobrym klubie. - Podczas treningów zarówno Ty jak i pozostali trenerzy bardzo aktywnie bierzecie udział w zajęciach. Trener musi posiadać świetną kondycję. - Musimy na pewno. Ja nigdy nie miałem problemów z bieganiem i z pewnością tak przez pewien czas zostanie. Zawodnicy inaczej pracują kiedy to trener narzuca tempo treningu i pokazuje wszystkie ćwiczenia. Razem z Jackiem i trenerem Szulem dzielimy zawodników na grupy w których trenujemy z innymi obciążeniami. Minęły już czasy, że wrzucamy wszystkich do jednego worka. Trening trzeba zindywidualizować, aby każde zajęcia dały jak najwięcej korzyści wszystkim zawodnikom. - Sztab trenerski Legii został powiększony inaczej wyglądają także same zajęcia. To normalność czy raczej ponadprzeciętność? - Sztab trenerski został powiększony ale tak właśnie powinno być. Tak jest w każdym dużym klubie. Dzięki temu poszczególni szkoleniowcy odpowiedzialni są za inne elementy przygotowań. Duży sztab umożliwia także większą kontrole nad zawodnikami podczas wykonywania ćwiczeń. W trakcie, kiedy jeden trener prowadzi zajęcia pozostali obserwują zawodników zwracając uwagę czy ćwiczenia wykonywane są prawidłowo. Trzeba jednak podkreślić, że to trener Wdowczyk nakreśla plan treningów i tematy zajęć a my jesteśmy od realizacji. - Powiększenie sztabu szkoleniowego, zindywidualizowanie treningów to więc normalność. Tak powinna wyglądać praca w każdym pierwszoligowym klubie. Jednak tak nie jest w większości drużyn z polskiej ligi. Czy właśnie to będzie największą bronią Legii na wiosnę? - To prawda, to jest normalność. W ten sposób treningi prowadzone są we wszystkich dużych klubach. W Legii jest tak jak powinno być. Piłkarze koncentrują się na treningu a trenerzy na prowadzeniu zajęć. Miałem ostatnio okazję pracować w innych klubach i wiem jak to wygląda gdzie indziej. Legia jest zarządzana tak jak powinno to wyglądać w profesjonalnym klubie. - Zawód trenera wymaga ciągłego dokształcania co robisz aby stać się jeszcze lepszym trenerem. - Jestem otwarty na naukę. Już jako zawodnik korzystałem ze wszystkich możliwych okazji do zdobycia wiedzy. Brałem udział w treningach pokazowych, szkoleniach i sympozjach. W ostatnim czasie byłem także w dwóch europejskich klubach, gdzie obserwowałem przez dwa tygodnie jak prowadzone są tam treningi. Będę robił wszystko aby swoją wiedzę ciągle pogłębiać.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.