Jacek Magiera wspomina mecz z Unterhaching
20.01.2009 13:42
Legia Warszawa zmierzy się dziś z niemieckim SpVgg Unterhaching. 4,5 roku temu "Wojskowi" również w sparingu rozgromili zespół z Unterhaching 5:0. W meczu tym grał obecny asystent trenera <b>Jacek Magiera</b>. - To było dawno temu, wtedy jeszcze Unterhaching grał w Bundeslidze. Dziś Niemcy są zaledwie w lidze trzeciej, wtedy był to zupełnie inny zespół. Rywale przed meczem byli bardzo pewni siebie, drużynę prowadził wtedy Klaus Augenthaler, który bardzo nakręcał swoich zawodników. My zaś zagraliśmy dobry mecz, a 5:0 to był najmniejszy wymiar kary - wspomina "Magik".
- Nie pamiętam już teraz, kto strzelał dla nas bramki. Musiałbym to sprawdzić. Był to jeden z ostatnich naszych sparingów przed ligą. Byliśmy dobrze przygotowani co potwierdziliśmy w tym spotkaniu trochę ucierając nosa Niemcom. To były jednak inne drużyny. I Unterhaching było innym zespołem i Legia była zupełnie inna. Dziś mecz raczej nie będzie przypominał tego sprzed czterech lat. Tym bardziej, że dla nas to dopiero początek okresu przygotowawczego i dla grających będzie to pierwszy mecz w tym roku. Każdy dostanie szansę gry po 45 minut, zagramy więc dwoma składami. Zobaczymy ja to wszystko będzie wyglądało - mówi dla Legia.Net trener Magiera.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.