Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jak się cieszą strzelcy bramek?

Marcin Gołębiewski

Źródło:

31.07.2006 14:17

(akt. 25.12.2018 07:45)

Za nami I kolejka nowego sezonu Orange Ekstraklasy. W sumie na ośmiu stadionach oglądaliśmy 26 bramek, co daje ponad 3 bramki na mecz. Miejmy nadzieję, że taka średnia będzie się utrzymywać przez cały sezon. Zdobywanie bramek to przecież główny cel futbolowej rywalizacji. Strzelanie goli daje też ogromną radość kibicom jak i samym zdobywcom bramek.
Przed kilkoma sezonami stacja Canal+ wprowadziła nagrodę za „cieszynki” wśród których prym wiedli zawodnicy Odry Wodzisław. Po I kolejce nowego sezonu postanowiliśmy na podstawie skrótów ze wszystkich spotkań przyjrzeć się jak piłkarze zdobywający bramkę okazują swoją radość. Obejrzeliśmy wszystkie zdobyte gole w I kolejce Orange Ekstraklasy i odnotowaliśmy radość każdego zdobywcy bramki. Po spisaniu wszystkich reakcji okazało się, że choć piłkarze bardzo odmiennie okazują swoją radość jednak najczęściej po prostu biegną. I Szalony bieg W ten sposób cieszy się zdecydowanie największa liczba piłkarzy. Bieg ten bywa różny. Najczęściej zawodnicy z rękami rozłożonymi na boki udają samolot i uciekają przed kolegami. Zawsze jednak przegrywają ten rajd i kończą ucieczkę w objęciach kolegów. W jednym przypadku zdobywca gola biegł jak w amoku z rękami założonymi na głowie w innym krzyczał jak opętany „Tak, Tak, Tak” w jeszcze innym biegł i krzyczał (cenzura). Zdarzył się także bieg z pięścią w górze oraz bieg z palcem wskazującym skierowanym w niebo. Zawsze jednak ten bieg kończył się w objęciach kolegów nawet, jeżeli strzelec gola wyraźnie sobie tego nie życzył. Tylko w dwóch przypadkach piłkarz po szalonym biegu zatrzymał się i czekał, kiedy rzucą się na niego koledzy z boiska. Warto odnotować, że tylko w jednym przypadku zawodnik po strzeleniu gola chciał ściągnąć koszulkę. W porę sobie jednak przypomniał, że za taki gest grozi żółta kartka. II Podziękowania dla kibiców Szalony bieg często odbywa się w stronę trybuny kibiców. Szczególnie, jeżeli gola zdobywają goście. Aż dziewięciu piłkarzy po zdobyciu bramki pobiegło w stronę trybuny dla kibiców. Kilku z nich nie osiągnęło jednak celu z powodu przerwania biegu przez kolegów z drużyny. III Podziękowania dla Stwórcy W trzech przypadkach zawodnicy po zdobyciu gola przeżegnali się w tym w dwóch uklęknęło na ziemię z rękami w górze. W jednym nie było to podziękowanie dla Stwórcy, ale raczej wiara, że gola oglądał bliski członek rodziny, który meczu nie może już oglądać z trybun. IV Twardziele Tylko w dwóch przypadkach piłkarze okazali się prawdziwymi twardzielami. Strzelanie goli to dla nich chleb powszedni i nie ma się, z czego nadmiernie cieszyć. Taka radość polega tylko na odwróceniu się tyłem do bramki i wydaniu cichego okrzyku „No”. Inny przykład to podniesiony do góry palec (to ja strzeliłem) i wolny bieg na środek boiska. V Radość specjalna W jednym przypadku zawodnik po strzeleniu gola pobiegł do narożnika boiska ucałował prawą pięść, po czym przyłożył ją do chorągiewki oznaczającej narożnik, lewą rękę uniósł w tym samym czasie w górę. W jednym przypadku ( zresztą ten widzieli wszyscy zasiadający na stadionie Legii), piłkarz po zdobyciu gola zatańczył pod trybuną dla kibiców. VI Cicho Niestety jeden z piłkarzy cieszył się w sposób, który powinien być na stadionach zakazany. Przynajmniej naszym zdaniem. Po zdobyciu bramki przyłożył palec do ust i biegł wolno wzdłuż trybun zajmowanych przez kibiców rywala.

Miejmy nadzieję, że w sezonie 2006/07 w każdej kolejce będziemy mieli okazję podziwiana dużej liczby bramek a co za tym idzie sposobu okazywania radości przez piłkarzy. Będziemy się pilnie przyglądać, w jaki sposób piłkarze cieszą się po strzeleniu gola i o tych najciekawszych oznakach radości z pewnością poinformujemy.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.