Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jakub Rzeźniczak: Cele zrealizowane

Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

17.04.2009 22:16

(akt. 17.12.2018 22:04)

- Każda drużyna mobilizuje się na mecze przeciwko Legii. Piast ma bardzo dobrych kibiców i zrobił tutaj fajną oprawę. Dla nas najważniejsze, że zrealizowaliśmy nasze przedmeczowe założenia. Zdobyliśmy trzy jakże cenne dla nas punkty oraz wszyscy zagrożeni absencją piłkarze dokończyli mecz bez żółtej kartki. W pierwszej połowie faktycznie było pod naszą bramką trochę nerwowo, ale jednak udało nam się skończyć spotkanie bez utraty bramki. Teraz myślimy o Lechu. W tym meczu jeśli trener na mnie postawi to chętnie zagram tam gdzie mi każe – powiedział tuż po meczu obrońca Legii <b>Jakub Rzeźniczak </b>.
- Na Śląsku drużyny dodatkowo spinają się na Legię. Wiadomo, że dla nas każda strata punktów miałaby poważne konsekwencje. Teraz nie styl jest najważniejszy, a punkty. - Po dłuższym czasie znów zagrałem na stoperze. Trener nie miał do mnie pretensji za te niepewne zagrania. Raz faulowałem przy boku, a raz chciałem zagrać głową do Janka, niestety trochę za lekko. Ale oprócz tych dwóch błędów było pozytywnie. Zapytany, czy wierzyli, że uda się Chinyamie zdobyć gola z bardzo ostrego kąta młody obrońca odpowiedział - Ja już w nic nie wierzę, bo on strzela z takich pozycji, że trudno w cokolwiek wierzyć lub nie. - Nie można powiedzieć, że po meczu z Lechem będzie już z górki. Czeka nas jeszcze na wyjeździe Wisła i Śląsk, więc wcale łatwo nie będzie. Teraz zawsze będziemy się koncentrować na najbliższym meczu. Teraz mamy Lecha, a dalej zobaczymy - ocenił terminarz Rzeźniczak.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.