Jakub Rzeźniczak: Mamy więcej atutów niż Ruch
05.04.2012 19:50
- Przy Łazienkowskiej jest zawsze gorąco, dbają o to nasi kibice. Zaliczka, jaką zapewniliśmy sobie w środę w Gdyni jest dobra. Arka musiałaby strzelić nam dwa gole, a jak wiadomo, dawno się to żadnej drużynie na Łazienkowskiej nie udało. Do tego mamy przewagę psychologiczną, więc nie oczekuję niespodzianki w postaci wygranej gdynian. Zawsze się może różnie potoczyć, Arka nie ma słabego zespołu, w końcu wyeliminowała Polonię i Śląsk. Wiemy, czego się po niej spodziewać. W środowym meczu Arkowcy po czerwonej kartce dla Mazurkiewicza cofnęli się i grali z kontry. Cieszymy się, że nie pozwoliliśmy przeciwnikom wykorzystać sytuacji. Nie popisaliśmy się przy rzucie rożnym, kiedy „Żółto-Niebiescy” zdobyli gola, ale oprócz tamtego wydarzenia nie graliśmy źle.
- Współpracuję z psychologiem sportowym, którego odwiedzam raz w tygodniu. Wykonuję u niego różne ćwiczenia, np. na zwiększenie pola widzenia czy poprawę koncentracji. Bardzo mi pomaga, jestem zadowolony z efektów. Przede wszystkim największą zaletą jest rozmowa. Dla mnie w ostatnim czasie było to bardzo ważne. W rundzie jesiennej siedziałem na ławce, co nie wpłynęło na mnie pozytywnie. Psycholog pomógł mi i wywalczyłem miejsce w pierwszej jedenastce. W Polsce piłkarze nie korzystają z usług takich specjalistów i uważam, że dużo przez to tracą. Na zachodzie jest to popularne i przynosi widoczne rezultaty, przede wszystkim w poprawie mentalności piłkarzy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.