Jakub Rzeźniczak: To nie wstyd
09.08.2005 01:51
- Nie jestem do końca zadowolony ze swojego występu. Grało mi się raczej średnio. Popełniłem trochę błędów. Straciliśmy trzy bramki, czyli gra defensywy nie mogła być perfekcyjna. W niektórych sytuacjach mogłem zachować się lepiej. Jeśli zaś chodzi o spotkanie, to z Bayernem Monachium przegrać 1:3 to nie jest wstyd, aczkolwiek mieliśmy kilka dobrych sytuacji, szczególnie Piotrek Włodarczyk, aby strzelić więcej bramek – powiedział po meczu <b>Jakub Rzeźniczak</b>.
- Widowisko mogło się jednak podobać. Myślę, że spotkanie stało na dobrym poziomie. Wydaje, że to co pokazaliśmy to dobry prognostyk na czwartkowe spotkanie z FC Zurych. Dużym wrażeniem jest gra z zawodnikami, których na co dzień ogląda się tylko w telewizji, dlatego tremy trochę było. Jednak z mojej strony nie za dużo. Tak jak to każdego spotkania podszedłem do niego na 100% zmobilizowany. Bardzo ważne jest pierwsze zagranie. Jeśli jest dobre to potem jest już ”z górki” i tremy nie ma wcale. Przed meczem nigdy nie można założyć, ze rywal jest lepszy. Zawsze trzeba wierzyć, że na boisku zademonstruje się swoją wyższość i dążyć do zwycięstwa – dodal popularny „Rzeźnik”.
- Sparingi z takimi zespołami jak Bayern czy Bayer dają nam bardzo dużo. W takich meczach najlepiej widać mankamenty w naszej grze i dzięki temu wiemy nad czym jeszcze musimy popracować – zakończył Rzeźniczak.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.