Jakub Rzeźniczak: Wiele zawdzięczam piłce
24.05.2015 14:00
- Jedną z głupszych przygód była moja sesja zdjęciowa w rzeźni, do czego namówił mnie jeden z dziennikarzy. Spaliłem się po tym ze wstydu, a część kibiców miała do mnie o to pretensje. Żałowałem też wrzucenia do internetu filmu z Markiem Saganowskim i tortem. To nie było odpowiedzialne, dumny też z tego nie jestem. Wiadomo jakie jest dziennikarstwo sportowe w Polsce - szuka się sensacji i możliwości dopieczenia komuś. Meczom towarzyszy duży stres i czasem trzeba odreagować - powiedział "Rzeźnik" Jagielskiemu.
Na boisku zarzuca mi się porywczość, choć w życiu prywatnym jestem spokojny. Łapałem zbyt wiele kartek i przed rundą powiedziałem sobie, że za każde napomnienie za dyskusję, wpłacę pięć tysięcy złotych na cel charytatywny. Na razie udało mi się tego uniknąć - dodał piłkarz Legii.
- W trakcie sezonu w drużynie raczej nie ma kłótni. Najgorsze są okresy przygotowawcze, gdy na zgrupowaniach spędzamy ze sobą jakiś miesiąc. Potrafi iskrzyć, ale szczególnie na boisku. Jednak nigdy na boisku z nikim się nie pobiłem. Odczuwam, że na boje barki spada odpowiedzialność za zachowanie w szatni - mówił legionista.
- Zawsze chętnie podyskutuję z kibicami jeśli krytyka jest konstruktywna. Kiedy ktoś mnie obraża na Facebook’u czy Twitterze, wtedy takie osoby blokuję. Policja? Pierwszym skojarzeniem jest film „Drogówka”. Margines zachowania kibica jest dla mnie szeroki, jestem w tym tolerancyjnym. Na pewno nie powinno być wandalizmu, ani bicia. Powinniśmy dążyć do tego co jest w Anglii, gdzie płotek jest mały, a każdy boi się wbiec na murawę, bo kary są gigantyczne. Nie wyobrażam sobie jednak topowych spotkań bez pirotechniki. To coś, co bardzo mi się podoba i zapewnia odpowiednią temperaturę danemu spotkaniu - powiedział na koniec Rzeźniczak, a cały program można obejrzeć tutaj.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.