Jakub Wawrzyniak: Cieszy wynik i pierwsza wygrana
24.01.2009 19:20
Biorąc pod uwagę etap przygotowań w jakim się znajdujemy, to było naprawdę ciekawe spotkanie. Zagraliśmy wysoko, pressingiem i agresywnie, czyli tak, jak mamy grać w meczach ligowych. Padły ładne bramki, zwłaszcza przepiękne uderzenie Radovicia mogło się podobać. Drugi gol to świetne dośrodkowanie Maćka Iwańskiego i mnie wystarczyło dołożyć tylko głowę. Wynik cieszy, zarówno pierwsza jak i druga połowa była dobra w naszym wykonaniu - podsumowuje mecz z Norwegami strzelec zwycięskiego gola <b>Jakub Wawrzyniak</b>.
Nie bądź taki skromny, zagrałeś dobry mecz, zebrałeś wiele pochwał od trenerów.
- Miejmy nadzieję, że w lidze także będę strzelał takie bramki, bo to jest najważniejsze. Mamy doskonałego wykonawcę stałych fragmentów gry, czyli Maćka Iwańskiego i ten element gry powinien być groźny dla rywali. Maciej potrafi zagrać piłkę dokładnie w punkt, na który patrzy. Potem wystarczy tylko dołożyć nogę czy głowę i można cieszyć się z bramki.
W pierwszym meczu byłeś chory i nie zagrałeś ale obserwowałeś kolegów z boku. Chyba można zauważyć jakiś progres w waszej grze..
- Mimo, że jesteśmy po większej ilości treningów, to w naszej grze nie było tego dziś widać. Graliśmy ofensywnie, mieliśmy przewagę, tworzyliśmy kolektyw, co przełożyło się na posiadanie piłki. Szkoda jedynie straconej bramki. Wynikło nieporozumienie moje z Tomkiem Jarzębowskim i padła taka bramka z niczego. Ale przede wszystkim cieszymy się z pierwszego zwycięstwa.
Jutro dzień wolny. Masz już jakieś plany na ten dzień?
- Tak zamierzam wypoczywać. To są moje plany.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.